Spis treści
Ługowoj jest najbardziej znany z udziału w zamachu na Aleksandra Litwinienkę radioaktywnym polonem-210 w Londynie w 2006 roku.
Putin sprowadzi świat na skraj zagłady
Ten najbardziej znany „płatny zabójca” Rosji - który obecnie jest deputowanym do Dumy - ostrzega, że Putin doprowadzi świat na skraj zagłady hipersonicznym arsenałem nuklearnym, co potencjalnie doprowadzi do końca historii ludzkości. Złowieszczą prognozę wygłosił w propagandowym kanale Tsargrad TV.
Oświadczył: „Biorąc pod uwagę, że na świecie jest broń jądrowa, powinniśmy przygotowywać się na możliwość starć nuklearnych, zwłaszcza że zmieniliśmy naszą doktrynę nuklearną. Obniżyliśmy próg użycia broni jądrowej”.
O wzrost napięcia oskarża Zachód
Przerzucił winę na Zachód za prowokowanie Rosji: „Co mamy zrobić? Przyjąć uderzenie [przez Zachód]?” „Gdzie możemy pójść? Uderzają [w rosyjskie regiony] Kursk, Briańsk”. „Jutro uderzą w Moskwę. Co za różnica, gdzie uderzą? Albo we Władywostok. Musimy odpowiedzieć. Nie rozumiem, co myślą te kijanki na Zachodzie. Prowokują raz, potem drugi, potem trzeci”.
Kiedy prowadzący Jurij Pronko zapytał go o postrzeganie przez Zachód ryzyka eskalacji, biorąc pod uwagę potencjalne użycie broni jądrowej przez Putina, Ługowoj powiedział: „Więc się mylą”.
Ługowoj wspomniał, że to był „blef”, ale przyznał: „Dopuszczam to, że będziemy musieli wykonać ruch, który doprowadzi sprawy do granic możliwości. Wtedy zobaczymy, co się stanie po drugiej stronie”.
"Oni pójdą do piekła, my trafimy do nieba"
Na pytanie: „Jeśli istnieje odpowiedź, to jest to koniec historii ludzkości?” Ługowoj odpowiedział: „Koniec historii ludzkości. O tym mówi prezydent [Władimir Putin]”. „Albo koniec Rosji. Mamy dwie opcje. Albo zgodzimy się, by Rosja odeszła, a ludzkość żyje i rozwija się. Albo oni pójdą do piekła, jak powiedział prezydent, a my pójdziemy do nieba”.
Ługowoj jest poszukiwany przez Scotland Yard w związku ze śledztwem w sprawie morderstwa Litwinienki. W 2006 roku w londyńskim hotelu byłem podpułkownikowi FSB podano herbatę radioaktywnym dodatkiem w postaci polonu-210. Litwinienko zmarł niespełna trzy tygodnie później.