Krzysztof Szczerba ma 28 lat, to jego pierwsze kadencja we wrocławskiej radzie miejskiej. Pracuje w komisji statutowej oraz budżetu i finansów.
Transfer Krzysztofa Szczerby z klubu PiS do klubu Rafała Dutkiewicza jest sporym zaskoczeniem. Do tej pory radny Szczerba był w opozycji do prezydenta Wrocławia i często krytykował działania miejskich władz. Sytuacja się jednak zmieniła, wszystko przez konflikt w partii Jarosława Kaczyńskiego.
Radny Szczerba to bliski współpracownik posła Piotra Babiarza, byłego szefa wrocławskich struktur PiS, który już nie jest członkiem partii. Babiarz, kiedy jeszcze rządził wrocławskim PiS-em, był mocno skonfliktowany z posłanką Mirosławą Stachowiak-Różecką, kandydatką PiS na prezydenta Wrocławia. Teraz to ona rozdaje karty we wrocławskim oddziale partii, w której nie ma już dotychczasowego opiekuna Szczerby. Radny nie widząc dla siebie miejsca w ugrupowaniu Kaczyńskiego postanowił więc zmienić klubowy szyld. Od dziś nie będzie już krytykował prezydenta, tylko wspierał jego działania.
Szczerba przy okazji odejścia z partii nie szczędzi krytycznych słów pod adresem poseł Mirosławy Stachowiak-Różeckiej. List w którym krytykuje panią poseł wysłał również do prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
- W mojej opinii kandydatka PiS nie posiada niezbędnych kompetencji ani cech charakterologicznych wymaganych do piastowania urzędu prezydenta - napisał w oświadczeniu radny Szczerba.
Szczerba wypomniał też posłance zamieszanie z jej wykształceniem, kiedy okazało się, że wbrew informacjom podawanym przez nią, nie ma ona wyższego wykształcenia. Szczerba uważa również, że Stachowiak-Różecka nie ma programu, który pozwoli na rozwój Wrocławia. Krytykuje też sposób w jaki zarządza ona partią.
- Ktokolwiek nie zgadza się w 100 procentach z racjami pani poseł musi się liczyć z jej wybuchowymi reakcjami i odwetem. Niestety we wrocławskim PiS obowiązuje zasada BMW - bierny, mierny, ale wierny, znana z czasów PZPR. Tylko bezwarunkowa lojalność wobec pani poseł jest gwarantem działania w partii - pisze Szczerba.
Radny Szczerba dodał, że zamierza głosować na Jacka Sutryka. Uważa on, że Sutryk będzie lepszym prezydentem niż Mirosława Stachowiak-Różecka.
Mirosława Stachowiak-Różecka poinformowała, że Krzysztof Szczerba i Dominik Delczyk decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego zostali 27 lipca zawieszeni w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Posłanka nie chciała komentować zarzutów, które padły pod jej adresem.