Lekarze zalecili papieżowi poruszanie się na wózku inwalidzkim, używanie laski i fizjoterapię, aby wspomóc jego chore kolano. Franciszek ma jednak inny pomysł.
Wyjawił to, kiedy jechał papamobile na Placu św. Piotra. Gdy zatrzymał się koło meksykańskich seminarzystów z Legionu Chrystusa, ci zapytali go w jego ojczystym języku, jak się miewa jego kolano. Po tym, jak odpowiedział, że to „kapryśne”, powiedzieli Franciszkowi, że podziwiają go za umiejętność uśmiechania się mimo bólu i że jest przykładem dla przyszłych księży takich jak oni.
Czy wiecie, czego potrzebuję do mojego kolana? – zapytał ich Franciszek. – Trochę tequili- powiedział, wywołując uśmiech seminarzystów, którzy obiecali papieżowi dostarczyć butelkę do hotelu Santa Marta, w którym mieszka Franciszek.
85-letni papież od miesięcy cierpi na naprężone więzadła w prawym kolanie, a ostatnio na polecenie lekarzy porusza się na wózku inwalidzkim i z laską.
Problemy z poruszaniem się papieża wywołały spekulacje na temat jego zdrowia i możliwości przyszłego konklawe. ,
Jest w bardzo dobrym zdrowiu, napisał na Twitterze biskup La Plata w Argentynie Victor Manuel Fernandez po spotkaniu z papieżem. [Ma] problem z kolanem, ale każdego dnia ma dwie godziny rehabilitacji, która przynosi efekty.
