Trzaskowski podziękował bielszczanom za mobilizację w czasie zbierania podpisów. Zapewnił, że w Bielsku-Białej często bywa, zatrzymuje się tutaj w drodze do jednej z beskidzkich miejscowości. Opowiadał bielszczanom o swoim programie, który składa się z trzech elementów.
- W świecie po epidemii trzeba zadbać o miejsca pracy. To kwestia najbardziej fundamentalna. Dlatego wzorem Warszawy chcemy wprowadzić darmowe przedszkola i żłobki w całej Polsce, żeby kobiety łatwiej mogły się odnaleźć na rynku pracy - mówił Trzaskowski. Dodał, że drugim elementem jego planu jest budowa w każdej polskiej miejscowości Centrów Rozwoju Lokalnego. Prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie w porozumieniu z mieszkańcami określiliby, czy w takim centrum ma działać przychodnia, centrum edukacyjne dla dzieci, centrum seniora czy centrum multimedialne. Centra takie miałyby zaspokajać. potrzeby mieszkańców, tworzyć wspólnotę, ale przede wszystkim dawać zatrudnienie ludziom na miejscu.
Musisz to wiedzieć
- Dzisiaj rząd obiecuje olbrzymie inwestycje, typu największe lotnisko na świecie, natomiast jak się rozmawia na ulicach polskich miast i miasteczek, wszyscy mówią: "Potrzebujemy inwestycji lokalnych. One są najważniejsze. Tworzą miejsca pracy tu i teraz - powiedział Trzaskowski.
Trzecim elementem jego planu jest z kolei walka o czyste powietrze, walka z ociepleniem klimatycznym.
- Chcemy zaproponować dotację, 10 tysięcy złotych, dla każdej rodziny, która będzie chciała zamienić piec węglowy lub zamontować na budynku panele słoneczne, pompę ciepłowniczą czy ocieplić budynek. Dzięki temu nasze miejscowości będą się zmieniały z dnia na dzień. Będziemy mieli czyste powietrze. To trzy pierwsze propozycje, które są inne w swej logice niż to, co proponuje konkurencja - podkreślał Trzaskowski.
Zobacz w galerii zdjęcia z wizyty Rafała Trzaskowskiego w Bielsku-Białej
Poproszony przez dziennikarzy o komentarz do tweeta Joachima Brudzińskiego, który na Twitterze napisał, że "Polska bez LGBT jest najpiękniejsza", Trzaskowski odparł: - Dobra wiadomość jest taka, że ja nie czytam tweetów pana Joachima Brudzińskiego. Ale jeśli używamy słów Polska bez kogoś, nieważne kogo, to jest dzielenie Polaków. A my mamy dosyć dzielenia Polek i Polaków. Nie pozwolimy się dzielić, atakować, nazywać hołotą. Dosyć tego! I myślę, że wszyscy ci, którzy używają takiego języka zapłacą za to polityczną cenę - mówił Trzaskowski, zwracając uwagę, że konkurencja cały czas chce go wciągnąć w dyskusję światopoglądową, tymczasem teraz najważniejsze są inne rzeczy, m.in. zapewnienie ludziom pracy czy ochrona służby zdrowia.
Bądź na bieżąco i obserwuj
