Raków Częstochowa szuka piłkarzy na dwóch pozycjach
Skład Rakowa Częstochowa jest bardzo silny i na pierwszy rzut oka nie widać słabych punktów. "Medaliki" przed startem nowego sezonu muszą się jednak znacznie wzmocnić. Z klubu odejdzie Patryk Kun, który przeniesie się latem do Legii Warszawa. Dawid Szwarga będzie potrzebował lewego wahadłowego, który od razu będzie w stanie wskoczyć do wyjściowej jedenastki. Kolejną pozycją, która zostanie wzmocniona, jest pozycja napastnika. "Medaliki" już od kilku sezonów szukają snajpera, który byłby w stanie strzelać bardziej regularnie niż Vladislavs Gutkovskis.
Wielu dziennikarzy potwierdza, że Raków zainteresowany jest sprowadzeniem Łukasza Zwolińskiego z Lechii Gdańsk, która spadła z Ekstraklasy. 30-latek na pewno nie będzie chciał grać w 1. lidze, dlatego transfer jest nieunikniony. Zainteresowanie tym snajperem potwierdził Dawid Krzętowski (wiceprezes Rakowa) w rozmowie z Adamem Godlewskim w naszym Magazynie GOL24.
- Dwa transfery mamy praktycznie dogadane i pewne. To będą transfery z naszej ligi. Nie ukrywam, że szukamy zawodnika na pozycji nr 9 i wiemy, że Łukasz Zwoliński i Erik Exposito to klasowi napastnicy i byli w kręgu zainteresowań naszego klubu - podreślał wiceprezes Rakowa.
Jeszcze nie wiemy, kto zastąpi Patryka Kuna na pozycji lewego wahadłowego, ale kilka dni temu Piotr Koźmiński poinformował, że Raków bacznie przygląda się jednemu z piłkarzy Miedzi. Mowa o Dominguezie, który w ostatnich dwóch sezonach był wyróżniającym się zawodnikiem w drużynie z Legnicy. Środkowemu pomocnikowi latem wygasa umowa, dlatego Raków nie musiałby płacić za sprowadzenie zawodnika. Wolny transfer potwierdził także Tomasz Włodarczyk z Meczyków. Taki ruch byłby odzwierciedleniem słów właściciela Rakowa - Michała Świerczewskiego.
- Nie chciałbym, abyśmy wydali w tym oknie więcej niż 500 tysięcy euro na transfery. Tak to wygląda. Bardziej będziemy celować w transfery darmowe, wypożyczenia. Uważam, że dzięki dobrej pracy jesteśmy w stanie to zrobić. Nie możemy sobie pozwalać na takie szastanie pieniędzmi... Dlaczego? Dlatego, że po prostu nas na to nie stać - powiedział Michał Świerczewski w rozmowie z Meczykami.
Dwa letnie transfery Rakowa zostały potwierdzone także przez prezes klubu z Częstochowy. Na razie nikt nie chce zdradzić nazwisk nowych piłkarzy.
- Nie "podpisałem" jeszcze żadnego transferu w Rakowie, żaden transfer nie jest w pełni zrealizowany. Zatem każdy może się zdarzyć. W tym procesie są rozmowy, decyzje, kolejne rozmowy, podpisywanie umów, na każdym etapie coś może się wywrócić, dlatego nie zapeszajmy. Tak, jak mówili Robert Graf i właściciel Michał Świerczewski: z dwoma zawodnikami jesteśmy dogadani - powiedział Piotr Obidziński dla TVP Sport.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
