Frekwencje w Ekstraklasie: Tylko Legia z średnią powyżej 20 tys.
Poprawa wyników drużyny, mobilizacja pośród samych kibiców i akcje marketingowe klubu - te czynniki w głównej mierze sprawiły, że Legia po jesieni może poszczycić się najwyższą średnią widownią. Aż na sześciu spośród ośmiu domowych spotkań udało się przekroczyć barierę 20 tys. O dziwo najwięcej przyszło na mecz przyjaźni z Radomiakiem Radom (25 446).
Lech Poznań jako mistrz Polski zaczął sezon najgorzej jak mógł - od porażek w zasadzie na wszystkich frontach; w eliminacjach Ligi Mistrzów, Superpucharze, wreszcie w lidze. Jeśli dołożymy do tego wysokie ceny biletów na te wszystkie wydarzenia to mamy przepis na to, dlaczego to Legia przewodzi temu zestawieniu. Na pocieszenie to Kolejorz zebrał pojedynczo rekordową publikę; właśnie na mecz ze stołeczną drużyną przybyło 35 410 osób.
Podium uzupełnia Widzew Łódź z frekwencją na poziomie 17 tys. Więcej się po prostu nie da - z powodu ograniczonej liczby miejsc i konieczności utworzenia sektora buforowego (gdy przyjeżdżają goście - czyli zawsze).
Co nas zaskakuje w poniższym rankingu? Przede wszystkim beznadziejne miejsce Lechii Gdańsk, która ze względu na kiepskie wyniki sportowe mogłaby pomieścić wszystkich chętnych nie na arenie Euro, ale na startym obiekcie przy Traugutta.
Powody do zadowolenia mają za to w Kielcach. W Koronie po awansie udało się zmobilizować kibicom nawet gdy drużyna złapała serię meczów bez zwycięstwa.
Ranking średnich frekwencji jesienią w PKO Ekstraklasie
- 20 174 osoby - Legia Warszawa
- 18 331 - Lech Poznań
- 17 161 - Widzew Łódź
- 15 513 - Górnik Zabrze
- 13 780* - Pogoń Szczecin
- 10 935 - Śląsk Wrocław
- 10 547 - Korona Kielce
- 9658 - Jagiellonia Białystok
- 8786 - Cracovia
- 6927 - Lechia Gdańsk
- 5706 - Zagłębie Lubin
- 5327 - Stal Mielec
- 5127 - Raków Częstochowa
- 4415 - Miedź Legnica
- 3860** - Warta Poznań
- 3826*** - Wisła Płock
- 3452 - Radomiak Radom
- 3411 - Piast Gliwice
*Dopiero w trakcie rundy wszystkie trybuny zostały udostępnione kibicom
** tyle wynosi średnia, jeśli doliczymy 16 tys. na "domowym" meczu z Lechem w Poznaniu.
*** W Płocku nadal gotowe nie są wszystkie trybuny. W trakcie rundy udało się zwiększyć pojemność o kilkaset miejsc.
EKSTRAKLASA w GOL24
MŚ 2022. Kamil Glik styrany upałem w Katarze. Najlepsze MEMY...
