Tajna jednostka 669
Tajna jednostka 669 od 7 października uratowała setki żołnierzy w operacjach naziemnych i powietrznych w Strefie Gazy. Jednym z jej członków jest starszy sierżant, którego nazwiska nie można ujawnić.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Elitarni żołnierze są szkoleni zgodnie ze standardami brytyjskiej SAS, ale wykorzystują swe umiejętności jedynie do ewakuacji rannych w najbardziej niebezpiecznych miejscach, jakie można sobie wyobrazić. Lądując w Gazie, kilka metrów od terrorystów, starają się wrócić na pokład śmigłowca z ofiarą w czasie krótszym niż 60 sekund.
Dostęp do tych żołnierzy mieli dziennikarze Daily Mail, którzy odwiedzili bazę jednostki Tel Nof w pobliżu Rehovot w środkowym Izraelu.
Ratują w dowolnym miejscu i czasie
– Ratujemy naszych żołnierzy i cywilów w dowolnym miejscu i czasie, drogą powietrzną, morską lub lądową – mówił jeden z żołnierzy, dodając, że robią to, gdy służby cywilne nie są w stanie wykonać zadania.
Działają każdego dnia, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przez cały rok. Ich dewiza brzmi: «Wzywaj mnie w trudnych chwilach, będę przy tobie i cię uratuję». Żołnierze w ciągu 15 minut od wezwania muszą być w drodze do Gazy.
Choć są ratownikami medycznymi, są szkoleni w sztuce walki Krav Maga - systemu walki opracowanym do samoobrony, który składa się z kombinacji boksu, jiu jitsu, judo, muay thai, zapasów i innych sztuk walki. Należą do najbardziej śmiercionośnych żołnierzy na świecie.
Co roku tysiące osób ubiega się o dołączenie do jednostki 669, ale tylko 50 przechodzi testy sprawnościowe. Następnie wybrańcy trenują przez 18 miesięcy, ale tylko połowa z nich dotrwa do końca.
Źródło: Daily Mail
ag
