Arkadiusz W. pracował w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku jako ratownik medyczny. Kryminalni zwalczający przestępczość narkotykową podejrzewali, że może w swoim miejscu zamieszkania posiadać niedozwolone substancje.
Ratownik medyczny z Włocławka miał około pół kilograma narkotyków. Taka kara mu grozi
Do zatrzymania 38-letniego mężczyzny przez włocławskich policjantów doszło 13 kwietnia 2023 roku. To właśnie tego dnia w jego mieszkaniu znaleziono narkotyki. Następnego dnia niedozwolone substancje znaleziono w pomieszczeniu użytkowanym przez włocławianina na terenie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Łącznie znaleziono około 500 gramów marihuany.
Czynności z udziałem podejrzanego w prokuraturze wykonano 14 kwietnia 2023. Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty z tego samego paragrafu. Grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
- 14 kwietnia wykonano czynności w Prokuraturze Rejonowej we Włocławku. Postawiono mu zarzuty z art. 62 ust. 2 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dotyczyło to posiadania znacznej ilości środka odurzającego w postaci marihuany – poinformowała nas prokurator Małgorzata Kręcicka, zastępca Prokuratora Rejonowego we Włocławku, dodając że zarzuty odnoszą się do dwóch dat – posiadania narkotyków 13 i 14 kwietnia. - 13 kwietnia w mieszkaniu, a 14 kwietnia na terenie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
Arkadiusz W. z Włocławka usłyszał zarzuty i na trzy miesiące trafił do aresztu
Śledztwo w sprawie ratownika medycznego z Włocławka wszczęto 14 kwietnia 2023 roku. Tego samego dnia do Sądu Rejonowego we Włocławku skierowano wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i 38-letni Arkadiusz W. trafił do aresztu.
Dodajmy, że do naszej redakcji dotarły także nieoficjalne informacje dotyczącego tego, że pracujący we włocławskim szpitalu ratownik medyczny miał sprzedawać narkotyki. Prokurator Małgorzata Kręcicka nie potwierdza tej informacji.
- Nie ma zarzutów udzielania narkotyków, a jedynie posiadania. Sprawa ma charakter rozwojowy. Może być tak, że zarzuty będą uzupełniane – dodaje prokurator Małgorzata Kręcicka.
