La Liga. Real Madryt - Girona 4:0. Skrót meczu
Rozbijanie Girony rozpoczął Vinicius Junior. Już w 6 minucie Brazylijczyk oddał z dystansu fantastyczny strzał, po którym piłka wpadła przy lewym słupku. Potem dwukrotnie asystował.
Gdy dobiegała końca 35 minuta, Jude Bellingham po długim zagraniu minął bramkarza, a zaraz potem ustalił wynik do przerwy. Na początku drugiej połowy Anglik dołożył kolejnego gola - już szesnastego w sezonie.
Bogiem a prawdą najwięcej w tej akcji zrobił jednak Vinicius, który po dryblingu wbiegł w szesnastkę i oddał uderzenie, po którym bramkarz Girony pechowo dla siebie odbił futbolówkę, bo do niej jako pierwszy dobiegł właśnie Bellingham.
Ledwie po godzinie gry zwycięstwo przypieczętował Rodrygo, wieńcząc ekspresową kontrę po przechwycie Viniciusa. Real mógł nawet dokonać Manity, jednak w doliczonym czasie rzutu karnego nie wykorzystał Joselu.
Real wygrał po raz 19 w sezonie. Ma 61 punktów, podczas gdy Girona 56, a trzecia Barcelona ledwie 50. W niedzielę drużyna Roberta Lewandowskiego spróbuje zmniejszyć stratę przeciw przedostatniej Granadzie.
Real Madryt – Girona 4:0 (2:0)
Bramki: Vinicius Junior 6', Jude Bellingham 35', 54', Rodrygo 61'
Żółte kartki: Mendy - Juanpe, Couto.
W 91 minucie Joselu nie wykorzystał rzutu karnego (obił prawy słupek)
Real Madryt: Łunin - Lucas, Carvajal, Tchouameni, Mendy (78' Fran García) - Camavinga, Valverde, Kroos (70' Modrić), Bellingham (57' Brahim) - Rodrygo (70' Joselu), Vinicius (78' Arda Güler).
Girona: Gazzaniga - Yan Couto, Eric Garcia, Juanpe, Miguel - Aleix García, Ivan Martin - Portu (46' Pablo Torre), Cyhankow, Savinho - Dowbyk.
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Najdrożej sprzedani obcokrajowcy z PKO Ekstraklasy. Ernest M...