Mianowany na dyrektora Teatru im. J. Osterwy Redbad Klynstra-Komarnicki, od roku pełnił obowiązki szefa tej instytucji. O powołanie go na stanowisko bez konkursu zadecydował Zarząd Województwa Lubelskiego, który wystąpił z takim postulatem do ministra kultury.
- Bardzo trudno było znaleźć tak dobrego kandydata na dyrektora teatru – powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej Zbigniew Wojciechowski, wicemarszałek woj. lubelskiego i tłumaczył, że ministerstwo wyraziło zgodę biorąc pod uwagę m.in. „pozytywne opinie wyrażone przez związki zawodowe i stowarzyszenia”.
- Pan Redbad Klynstra-Komarnicki zgodził się, że spróbuje, gdy powoływaliśmy go jako pełniącego obowiązki i ta współpraca naprawdę była i jest wzorowa. Jest synergia między Urzędem Marszałkowskim, departamentem kultury i teatrem poprzez pana dyrektora. Po tym „okresie próby” nie mieliśmy wątpliwości, że to jest osoba, której szukaliśmy - przyznał Wojciechowski.
Redbad Kynstra-Komarnicki podsumował kończący rok działalności na stanowisku pełniącego obowiązki dyrektora oraz odniósł się do planów na przyszłość. - Na pewno będą zmiany organiczne, ale nie będzie żadnych rewolucyjnych zmian - przyznał.
Wspomniał również o strategicznych decyzjach, które pozwoliły dostosować się do zmieniających się czasów, m.in. o ucyfrowieniu teatru.
– Byliśmy wykluczeni cyfrowo, więc podjęliśmy natychmiast działania, aby móc dotrzeć do widza mimo zamknięcia. Należymy teraz do grona dwudziestu kilku teatrów w Polsce, które posiadają w tej chwili platformę VOD. Zrealizowaliśmy cztery spektakle online, w tym jedną premierę – podkreślił.
Wymienił również zakup nowego sprzętu, poprawiającego akustykę, przeprowadzenie remontu wentylacji głównej sceny, stworzenie serwerowni „z prawdziwego zdarzenia”, pozyskanie blisko miliona zł dotacji ministerialnych na edukację kulturalną, artystyczną i wydarzenia dla dzieci oraz młodzieży.
Jakie plany na przyszłość Teatru im. J. Osterwy?
Na pewno rewitalizacja budynku teatru, na którą do tej pory udało się pozyskać 80 mln zł środków unijnych. Dyrektor zapowiedział też konkurs na nową interpretację malowanej kurtyny i oczywiście premiery.
Jeszcze w tym roku na deskach lubelskiego teatru zobaczymy m. in. „Damę Kameliową” w reżyserii Jędrzeja Piaskowskiego i i Huberta Sulimy, której premiera odbędzie się 29 października, a później „Historię teatru w praktyce” w reżyserii Klaudii Hartung-Wójciak.
- Współpracę z nami zapowiedziała również znakomita reżyserka Agnieszka Glińska. To będzie premiera w drugiej części sezonu, czyli na początku przyszłego roku. A oprócz tego mamy projekt „Scena Reduta”, czyli koncepcję stałego repertuarowego teatru w całym województwie - dodał.
- Motocykliści dla Hospicjum im. Małego Księcia w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Giełda staroci na placu Zamkowym w Lublinie. ZDJĘCIA
- W niedzielę w skansenie królował chleb i len. Zdjęcia
- Kibice na meczu Avii z Chełmianką. Zdjęcia
- Wielkie święto miłośników motoryzacji. Zdjęcia
- W Kazimierzu Dolnym tańcują i śpiewają na ludową nutę. ZOBACZ ZDJĘCIA
