Redukcja punktów karnych w 2022 roku. W WORD-ach rośnie liczba kierowców, którzy chcą zredukować liczbę punktów karnych

Rowerowe Kujawsko-Pomorskie SEZON 2 ODCINEK 6

- Już od końca 2021 roku, gdy pojawiły się pierwsze konkretne informacje o zmianie przepisów od 17 września roku następnego, otrzymujemy więcej zapytań dotyczących tej sprawy i deklaracji uczestnictwa w kursach redukujących punkty karne. Dlatego teraz takie kursy organizujemy nawet dwa razy w miesiącu i wyznaczymy kolejne terminy, aby tylko zdążyć przeszkolić jak najwięcej kursantów przed 17 września – mówi Marek Stelmasik, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WORD) we Włocławku.[/cyt]

Po tej dacie także będzie można zapisać się na kurs redukujący punkty karne, ale – zgodnie z wytycznymi ministra infrastruktury – ten będzie znacznie dłuższy (nie 6 a 28 godzin) i droższy. Ceny są zróżnicowane - w Bydgoszczy i Włocławku kosztują 370 zł, w Toruniu 430 zł.

Od 17 września cena kursu redukującego punkty karne wzrośnie i zostanie ujednolicona w całym kraju do 500 zł.

Większe zainteresowanie kursami jest także w bydgoskim i toruńskim WORD-zie oraz ich ośrodkach zamiejscowych w Inowrocławiu i Grudziądzu.

Od wielu lat każdy kierowca, który posiada prawo jazdy co najmniej rok i nie nazbierał na swoim koncie więcej niż 24 punkty lub ma ich więcej niż 6, może raz na pół roku zredukować liczbę „karniaków” o 6. Dzięki temu minimalizuje ryzyko utraty prawa jazdy, bo tak się dzieje po przekroczeniu limitu 24 punktów.

Ale to co dobre powoli się kończy – od 17 września w ramach tej samej nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, która wprowadziła wyższe mandaty za wykroczenia drogowe, zdecydowanie utrudni się proces redukcji punktów.

Chyba najbardziej bolesny dla kierowców będzie fakt, że punkty karne znikną automatycznie z ewidencji nie po upływie 12 miesięcy, jak jest teraz, a dopiero po 24 miesiącach. Warunkiem ich usunięcia będzie opłacenie mandatu, jako że dotąd ze ściągalnością należności od sprawców wykroczeń najlepiej nie jest – szacuje się ją na ok. 50 proc.

Tak jak teraz kierowca naruszający przepisy ruchu drogowego będzie mógł odjąć sobie 6 punktów uczestnicząc w specjalnym kursie w WORD-zie, tyle że opłata wzrośnie w całej Polsce do jednolitej kwoty 500 zł. Również zajęcia zostaną wydłużone z 6 do 28 godzin, co oznacza "wyjęcie z życia" 4 dni.

Jednak to nie koniec problemów dla zmotoryzowanych łamiących przepisy – od 17 września łatwiej i szybciej będzie zapełniała się punktami karnymi kartoteka kierowcy. Wzrośnie bowiem z 10 do 15 limit punktów, jakie jednorazowo można otrzymać za najpoważniejsze wykroczenia, np. za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu lub niezatrzymanie pojazdu przed przejściem, gdy zrobił to kierowca jadący w tym samym kierunku równoległym pasem. 15 punktów otrzyma także sprawca wypadku, w którym są ranni lub zabici, zatrzymany pod wpływem alkoholu lub narkotyków oraz ten, kto nie zatrzyma się do policyjnej kontroli.

Gdyby jeszcze ktoś miał cień nadziei, że władze będą pobłażać piratom drogowym, to straci ją – kolejnym tego dowodem będą podwójne mandaty dla tych kierujących, którzy w okresie do dwóch lat od popełnienia wykroczenia, dopuszczą się takiego samego ponownie.

A zatem wspomniane nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu lub wyprzedzanie tuż przed przejściem to od 1 stycznia tego roku 1500 zł, a w ramach recydywy będą 3 tysiące. I oczywiście do tego już nie 10 a 15 punktów karnych.