Ukraińska ofensywa pod Bachmutem
Od kilku dni trwa ukraińska ofensywa pod Bachmutem. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar wyznała, że jej wojsko regularnie napiera naprzód, chociaż mogłoby się to odbywać sprawniej, gdyby nie konstrukcje obronne, które w przeszłości sami stworzyli.
"Obecna ofensywa na kierunku bachmuckim trwa od czterech dni. Nasi żołnierze codziennie robią postępy na flankach. Stopniowo i systematycznie. Na dzień dzisiejszy nie weszli jednak do Bachmutu" - napisała Malar na Telegramie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Objaśniła dalej, jak dokładnie wygląda system umocnień miasta.
"Bachmut wraz z przedmieściami ma dobrze rozwinięty system umocnień inżynieryjnych i rozległą sieć punktów oporu. Wszystko to zostało kiedyś przygotowane przez nasze wojsko i lokalne władze do obrony, co pomogło utrzymać miasto przez tak długi czas. Ale teraz te umocnienia i punkty oporu są okupowane przez wroga, więc ich wyzwolenie będzie wymagało nieco więcej wysiłku i cierpliwości" - dodała.
Wiceminister dodała też - nawiązując do "rajdu" oddziałów Jewgienija Prigożyna na Moskwę - że przy planowaniu ofensywy ukraińskie dowództwo nie wzięło pod uwagę faktu, że pomiędzy Prigożynem i władzą w Rosji są nieporozumienia.
Bachmut w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy to najgorętszy punkt toczącej się od lutego 2022 roku wojny na Ukrainie, będącej następstwem rosyjskiej agresji. Walki o miasto trwały przez wiele miesięcy, Rosjanom udało się je zdobyć w maju 2023 r. Obecnie liczące przed wojną ponad 70 tys. mieszkańców miasto jest zrównane z ziemią.
Rosyjscy żołnierze schwytani na froncie
Do sieci trafiło nagranie pokazujące dwuminutowy urywek walk pod Bachmutem. Widzimy na nim wymianę ognia pomiędzy obrońcami i najeźdźcami, a także jego skutki.
Wideo pokazuje dwóch jeńców, którzy trafili w ręce Ukraińców, ale widzimy również postrzelonych żołnierzy ukraińskiej armii.

lena
Źródło: