Ze strony Solidarnej Polski, której członkowie znaleźli się na listach PiS, rekomendację na przyszłego członka zarządu otrzymała Ewa Wendrowska, która mandat radnej zdobyła w okręgu tomaszowsko - skierniewickim. Z naszych informacji wynika jednak, że to nie Wendrowska może zostać ostatecznie zgłoszona na pierwszej sesji sejmiku 22 listopada, a Robert Baryła. Baryła był radnym klubu PiS przez ostatnie cztery lata, ostatnie wybory w okręgu zgiersko - kutnowskim jednak przegrał i do sejmiku się nie dostał. To dyrektor kutnowskiego oddziału Krajowej Kasy Ubezpieczenia społecznego, bliski współpracownik posła Tadeusza Woźniaka, jednego z liderów Solidarnej Polski.
- Wszystko jest możliwe, nie wykluczam żadnych zmian, szczególnie na tym etapie, kiedy są dopiero rekomendacje, ale jeszcze nie wybór - mówi nam poseł Woźniak.
Jeśli to Baryła zostanie wybrany, pięcioosobowy zarząd województwa w większości pochodzić będzie spoza sejmiku, co jest sytuacją bez precedensu. Przypomnijmy, że centrala PiS na marszałka województwa łódzkiego zarekomendowała Grzegorza Schreibera, posła z okręgu sieradzkiego, acz mieszkańca Bydgoszczy, z meldunkiem w Zduńskiej Woli. Trzecim członkiem bez mandatu radnego sejmiku, który ma rekomendację PiS, będzie Andrzej Górczyński, kandydat Porozumienia. Zaś radnymi sejmiku w zarządzie województwa byliby tylko przyszli wicemarszałkowie: Piotr Adamczyk i Zbigniew Ziemba.
Dotychczas bywało, że członkami zarządu zostawały osoby nie będące radnymi sejmiku, jednak maksymalnie dwie i ostatnio w poprzedniej dekadzie, jak Witold Stępień (PO) w 2008 r., czy Dariusz Klimczak (PSL) rok później. Do zarządu województwa wchodziły nawet osoby nie mieszkające w Łódzkiem, jak w 2004 r. Anna Pilarska (Samoobrona), czy nieżyjący już Paweł Chruszcz (LPR). Nigdy jednak nie było w zarządzie aż trzech osób spoza sejmiku, co może rodzić ambicjonalne konflikty wśród radnych klubu PiS.
Nigdy też najważniejszego stanowiska, czyli marszałka, nie objęła osoba nie będąca radnym sejmiku, a tym bardziej polityk nie mieszkający na stałe w województwie łódzkim, tak właśnie będzie w przypadku wyboru Grzegorza Schreibera. Prócz Łódzkiego, rekomendacje PiS na marszałków spoza swych sejmików otrzymały też Małopolska, Świętokrzyskie i Lubelskie. W każdym z tych przypadków marszałkami zostaną jednak politycy lokalni, mocno osadzeni w swych regionach.