W ubiegłym tygodniu odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, na którym głosowano nad rządowym projektem ustawy ws. ratyfikacji zasobów własnych UE. Ostatecznie posłowie odpowiedzieli się za jej przyjęciem, ale nie porali jej parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej.
Zdaniem części obserwatorów politycznych, decyzja KO ws. ratyfikacji nie spodobała się wyborcom. Może na to wskazywać również najnowszy sondaż United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM, według którego poparcie Koalicji Obywatelskiej wynosi jedynie 12 procent. Dla porównania miesiąc temu było to około 18 procent. To jednocześnie najgorszy wynik KO w historii badań United Surveys.
Budka:Sondaże to element politycznej gry
O sprawę sadku poparcia zapytany został w czwartek lider PO Borys Budka. - Sondaże to jest taki element wyborczej gry, politycznej gry. Wczoraj ukazał się sondaż, w którym KO zyskała 2 proc. i to na portalu mało przyjaznym (z TVP Info – red) – mówił.
Polik dodał, że w środę KO przeprowadziła własne badania, w których idzie „łeb z łeb z ugrupowaniem Szymona Hołowni”. - Co więcej, ponad 80 pro. wyborców KO mówi: tak, to była dobra decyzja, że nie paktowaliście z PiS-em, to była dobra decyzja, że chcieliście zabezpieczenia pieniędzy, które należą się Polakom właśnie przed zachłannością tej władzy – stwierdził Borys Budka.
Zapewniał, że jest przekonany, iż wkrótce wyborcy „nie tylko Koalicji Obywatelskiej, ale całej opozycji, docenią tych, którzy walczyli o wartości, a nie układali się pokątnie z rządem, którego premier dziś stawiany jest w absolutnie złym świetle za organizację nielegalnych wyborów”.
