Pomocnik kontuzjowany przed barażami!
Pojawił się jeden niespodziewany problem w przygotowaniach do marcowych baraży. Mianowicie pomocnik, który dostał w reprezentacji Polski szansę na listopadowym zgrupowaniu w meczu z Czechami zmaga się z urazem w wyniku, którego będzie pauzował ok. 4-6 tygodni, czyli prawie miesiąc. Przypomnijmy, że w marcu Polska rozegra arcyważny mecz w barażach do mistrzostw Europy z Estonią, a potem (w przypadku powodzenia) kilka dni później w finale ze zwycięzcą pary Walia - Finlandia.
Damian Szymański wydawało się, że jest aktualnie w takiej formie, że będzie pewniakiem do powołania na marcowe mecze. Ostatecznie sprawy przybrały nieoczekiwany obrót zdarzeń. Pomocnik, który w reprezentacji miał zastąpić Grzegorza Krychowiaka doznał urazu ścięgna podkolanowego na jednym z treningów swojej drużyny - poinformował AEK Ateny na portalu X (dawniej Twitter).
Szymański zdąży do marca?
Oczywiście do marcowych baraży jeszcze trochę czasu, ale taka kontuzja może negatywnie wpłynąć na rytm meczowy reprezentanta Polski. 28-latek w najlepszym wypadku ma być gotowy do gry na trzy tygodnie przed arcyważnym meczem na PGE Narodowym w Warszawie. Na chwilę obecną trudno powiedzieć, czy Szymański zdąży optymalnie się przygotować na bój z Estończykami.
Początek meczu z Estonią - 21 marca na PGE Narodowym w Warszawie. Z kolei ewentualny finał baraży odbędzie się kilka dni później - 26 marca ze zwycięzcą pary Walia - Finlandia. Najprawdopodobniej zagralibyśmy w Cardiff z ekipą walijską, która wydaję się murowanym faworytem w starciu z Finlandczykami.
REPREZENTACJA w GOL24
Liga hiszpańska. FC Barcelona po sezonie zostanie bez trener...
