Reprezentacja Polski przed piekielnie trudną przeprawą ze współgospodyniami Euro - Węgierkami

Jacek Kmiecik
Opracowanie:
Norweski selekcjoner reprezentacji Polski Arne Senstad spróbuje natchnąć Biało-Czerwone do walki z Węgierkami
Norweski selekcjoner reprezentacji Polski Arne Senstad spróbuje natchnąć Biało-Czerwone do walki z Węgierkami PAP/Marcin Bielecki
Reprezentacja Węgier, współgospodarza mistrzostw Europy piłkarek ręcznych, w piątek w Debreczynie będzie kolejnym rywalem Polek w drugiej rundzie mistrzostw Europy. Madziarki to jeden z najczęstszych rywalek Biało-Czerwonych w historii.

- Zagramy ze współgospodarzem. Hala będzie "żyła". Będzie gorąco. Musimy skupić się na sobie, bo jeżeli nie wyeliminujemy błędów własnych, to niezależnie z kim zagramy, to zawsze będzie nam ciężko. Pokazałyśmy już na turnieju, że potrafimy grać bardzo twardą obroną, a w ataku z "chłodną głową"

- powiedziała rozgrywająca reprezentacji PolskiKarolina Kochaniak-Sala.

Pękła "setka" Kochaniak-Sali

Zawodniczka Zagłębia Lubin w czwartkowym meczu ze Szwecją zdobyła setną bramkę w narodowych barwach i ma już ich na koncie 103.

W tegorocznym Euro Węgierki wygrały wszystkie spotkania pierwszej rundy, w tym ze Szwecją. Drugą fazę zaczęły od zwycięstwa nad Czarnogórą 26:20.

Węgierki pod presją

Mogą pochwalić się bogatą historią piłki ręcznej. Reprezentacja Węgier brała udział we wszystkich dotychczasowych turniejach Euro, począwszy od 1994 roku. Takim statusem szczycą się jeszcze tylko Dania, Niemcy i Norwegia.

Węgry w mistrzostwach Europy zdobyły cztery medale, w tym złoty (2000) i trzy brązowe (1998, 2004, 2012). Drużyna mającego ukraińskie korzenie szkoleniowca Vlagyimira Golovina jest pod presją. Zespół ma za zadanie wrócić na podium Euro. Tym bardziej jest to istotne, że poprzedni turniej tej rangi kompletnie się nie udał podopiecznym tego trenera (11. miejsce).

Golovin preferuje szybki styl gry, w którym Katrin Klujber, Petra Vamos i Csenge Kuczora są nowymi i młodymi gwiazdami reprezentacji Węgier. Ostatnią ostoją jest duet bramkarski Blanka Bode-Biro i Zsofi Szemerey.

Najczęstsze rywalki Polek

Węgry to po Rumunii najczęstszy rywal Biało-Czerwonych. W 82 dotychczasowych starciach Polki wygrały tylko 13 razy, aż 64 razy zwyciężały przeciwniczki, a 5-krotnie notowano remis.

Początek meczu w piątek o godzinie 20.30. Wcześniej, o 15.30 w "polskiej" grupie Szwecja zagra z Rumunią, a o 18.00 Francja z Czarnogórą. Z każdej z grupy drugiej fazy do półfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny. Finał zaplanowano na 15 grudnia w Wiedniu.(PAP)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl