– Chciałem podziękować prezesowi Zbigniewowi Bońkowi i PZPN za zaufanie. Od początku jako selekcjoner czułem pełne wsparcie ze strony prezesa i władz związku. Dziś skupiamy się na dalszej pracy i z niecierpliwością czekamy na powrót reprezentacyjnej piłki – powiedział selekcjoner Jerzy Brzęczek.
Koronawirus zatrzymał działała Brzęczka i reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni powinni powoli szykować się do Euro 2020, pandemia zmusiła UEFA do przełożenia imprezy na następny rok. Przez chwilę pojawiły się wątpliwości, czy Brzęczek poprowadzi kadrę w przyszłorocznym Euro. Na szczęście prezes Zbigniew Boniek rozwiał wszelkie wątpliwości. Na Polaków czeka trudna przeprawa w fazie grupowej - z Hiszpanią, Irlandią i zwycięzcą mini-turnieju barażowego (Irlandia, Irlandia Północna, Słowacja lub Bośnia i Hercegowina).
– Postanowiliśmy przedłużyć kontrakt z Jerzym Brzęczkiem do końca 2021 roku, bo mamy pełne zaufanie do selekcjonera i prowadzonej przez niego reprezentacji. W umowie jest jedna istotna klauzula, która w sierpniu 2021 roku daje PZPN możliwość rozwiązania kontraktu. W tym okresie zakończy się moja kadencja na stanowisku prezesa PZPN i chciałbym, aby nowe władze federacji miały możliwość podjęcia autonomicznej decyzji odnośnie dalszej pracy selekcjonera – powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Brzęczek selekcjonerem jest od lata 2018. Kadrę przejął po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji. Zadebiutował meczem w Lidze Narodów, Polacy zremisowali w Bolonii z Włochami 1:1. Kadrę zdążył poprowadzić już w 16 spotkaniach - osiem wygrał, cztery przegrał i cztery zremisował.
Polska kadra znowu w dół
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?