Biznes na kocim mięsie
Pham Quoc Doanh przez pięć lat prowadził lokal sprzedając normalną żywność. Z trudem jednak mógł wyżywić rodzinę. Zajął się więc kocim mięsem.
W końcu miał tego dość. Zakończył biznes dzięki organizacji Humane Society International, która dała mu dotację na założenie sklepu spożywczego.
Zniszczył swoje banery
Doanh symbolicznie zniszczył banery przed swoją rzeźnią i restauracją i rozpoczął nowe życie.
- Od pewnego czasu odczuwałem chęć porzucenia okrutnego biznesu związanego z kocim mięsem. Kiedy myślę o tysiącach kotów, które zabiłem, robi mi się smutno – powiedział.
Miliony kotów przerabia się na "kotlety"
Wiele spośród zabijanych na mięso zwierząt pochodzi z kradzieży. Z sondaży wynika, że 87 proc. Wietnamczyków doświadczyła kradzieży pupila, bądź też ma znajomego, którego zwierzę zostało skradzione.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
W niektórych częściach świata mięso kotów uważa się za afrodyzjak. Gotuje się je w potrawach, w tym w gulaszach, w postaciach smażonych i grillowanych porcji.
Organy ścigania walczą z kradzieżą zwierząt domowych, aby zaspokoić popyt na małym, ale lukratywnym rynku.
Źródło: The Guardian
ag
