SPIS TREŚCI
Ten krok Amerykanów wydaje się być konsekwencją pogłębiającego się konfliktu między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim a prezydentem USA Donaldem Trumpem, który stara się szybko zakończyć wojnę w Ukrainie i którego zespół prowadził rozmowy z Rosją bez udziału Kijowa.
Rezolucja potępia Rosję
Projekt rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, z którym zapoznała się agencja Reuters, potępia rosyjską agresję i potwierdza zobowiązanie „do suwerenności, niepodległości, jedności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach”.
- W poprzednich latach Stany Zjednoczone konsekwentnie współsponsorowały takie rezolucje, wspierając sprawiedliwy pokój w Ukrainie - powiedziało w czwartek jedno ze źródeł, które podobnie jak inne prosiło o zachowanie anonimowości. Pierwsze źródło dyplomatyczne powiedziało agencji Reuters, że rezolucja jest sponsorowana przez ponad 50 krajów. Rzecznik amerykańskiej misji dyplomatycznej przy ONZ w Genewie nie odpowiedział od razu na prośbę o komentarz.
Bez poparcia USA?
Nie jest jasne, kiedy upływa termin poparcia projektu rezolucji, a Waszyngton może jeszcze zmienić zdanie. Głosowanie w ONZ, postrzegane jako ważny wskaźnik globalnego poparcia dla Ukrainy w obliczu nowej, sprzyjającej Rosji, polityki administracji Trumpa, może odbyć się bez poparcia USA, ale to osłabi poparcie dla rezolucji w Zgromadzeniu Ogólnym.
Drugie źródło dyplomatyczne, które również prosiło o anonimowość, powiedziało: „Na razie sytuacja wygląda tak, że oni (USA) tego nie podpiszą”. Źródło dodało, że trwają starania, aby zamiast tego szukać wsparcia ze strony innych krajów, w tym krajów Globalnego Południa. Stany Zjednoczone były dotąd współwnioskodawcą prawie wszystkich rezolucji ONZ wspierających Ukrainę przeciwko Rosji podczas największego konfliktu w Europie od czasów II wojny światowej.
źr. Reuters