Robert Lewandowski: Bycie w takim klubie jak Barcelona to wartość na całe życie. Nauczyłem się kilka słów po hiszpańsku

19 września 2022, 14:56

Robert Lewandowski na konferencji reprezentacji Polski opowiedział o swoich początkach w Barcelonie: - W Hiszpanii nauczyłem się nowej kultury, miasta, paru słów po hiszpańsku, zamawiać jedzenia w restauracji. Czy czegoś więcej? Może z czasem będę zauważać. Sportowo uczę się funkcjonowania nowego klubu. To bardzo interesujące doświadczenia, które zmieniają perspektywę spojrzenia na całokształt. Bycie w takim klubie jak Barcelona to wartość na całe życie. Trzeba z tej lekcji czerpać jak najwięcej - wyznał kapitan biało-czerwonych i autor 11 bramek w ledwie 8 meczach dla Dumy Katalonii.

- Gdy byłem w czerwcu na zgrupowaniu to zdawałem sobie sprawę z tego, w jakim momencie kariery się znajduję. To jednak nie zakłócało przygotowań do meczów. Po tylu latach doświadczeń jest mi łatwiej sobie z tym radzić. Zmiana kraju po tylu latach grania w Niemczech jest czymś fajnym. Czuję się bardzo dobrze w nowym miejscu. Droga nie była łatwa, ale jestem w miejscu, w którym chciałbym być. To też się przekłada na lekkość, świeżość na boisku - zdradził Lewy, dodając że bardzo się cieszy z przenosin do Barcelony.

- Mecz z Walią będzie ważny, jeśli z Holandią nie wygramy. Remis tak naprawdę niewiele zmieni. Przed nami dwa bardzo ciężkie mecze. Wiemy, jak Holandia gra w Lidze Narodów, jak potrafiła wygrać z Belgią. W Walii natomiast nigdy łatwo się nie gra. To kolejne mecze, które dadzą odpowiedź na to, co jeszcze nie funkcjonuje przed mundialem. Ciągle mówimy o pozytywach, ale są pozycje, na których mamy niedobór. Lepiej o tym mówić. Każdy z nas ogląda mecze. Każdy wie, na jakich pozycjach mamy wakaty, gdzie brakuje stabilizacji, pola manewru. To wyzwanie, z którym trzeba sobie poradzić - podkreślił Lewandowski.

- To będą zupełnie inne mistrzostwa świata niż inne: w trakcie sezonu, w innym miesiącu, bez przygotowań. Trzeba to zaakceptować, pokazać to, co ma się najlepsze. Mamy ciężką grupę, skoro Argentyna to jeden z faworytów do wygrania całego turnieju, a Meksyk zawsze dobrze sobie radził. Na mistrzostwach jednak wszystko jest możliwe - dodał Lewandowski.

Lewego pytano również o transfer Arkadiusza Milika z Marsylii do Juventusu. - Najważniejsze, że Arek w Juventusie odżył. Powiedziałem mu, że ta koszulka do niego pasuje; dobrze w niej wygląda. Zawsze dobrze się rozumieliśmy na boisku i poza nim. Znamy się długo, na tyle dobrze, że nasza forma może sprawić, że będzie nam się łatwiej grało w reprezentacji - zaznaczył kapitan.

Kadra reprezentacji Polski na wrześniowe mecze Ligi Narodów:

Bramkarze: Bartłomiej Drągowski (Spezia Calcio, Włochy), Radosław Majecki (Cercle Brugge, Belgia), Łukasz Skorupski (Bologna FC, Włochy), Wojciech Szczęsny (Juventus FC, Włochy).

Obrońcy: Bartosz Bereszyński (Sampdoria, Włochy), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów, Ukraina), Jan Bednarek (Aston Villa, Anglia), Robert Gumny (FC Augsburg, Niemcy), Kamil Glik (Benevento Calcio, Włochy), Mateusz Wieteska (Clermont Foot 63, Francja), Jakub Kiwior (Spezia Calcio, Włochy), Paweł Dawidowicz (Hellas Werona, Włochy), Arkadiusz Reca (Spezia Calcio, Włochy).

Pomocnicy: Przemysław Frankowski (RC Lens, Francja), Grzegorz Krychowiak (Al-Shabab, Arabia Saudyjska), Jakub Piotrowski (Łudogorec Razgrad, Bułgaria), Szymon Żurkowski (ACF Fiorentina, Włochy), Mateusz Klich (Leeds United, Anglia), Karol Linetty (Torino FC, Włochy), Mateusz Łęgowski (Pogoń Szczecin), Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg, Niemcy), Piotr Zieliński (SSC Napoli, Włochy), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam, Holandia), Michał Skóraś (Lech Poznań), Nicola Zalewski (AS Roma, Włochy)

Napastnicy: Robert Lewandowski (FC Barcelona, Hiszpania), Arkadiusz Milik (Juventus FC, Włochy), Krzysztof Piątek (US Salernitana, Włochy), Karol Świderski (Charlotte FC, USA).