Robert Lewandowski odpowiedział, czy zagra w rewanżu z Paris Saint-Germain

Robert Lewandowski doznał kontuzji kolana podczas przerwy na mecze drużyn narodowych, a konkretnie w potyczce z Andorą (bez kontaktu z rywalem). W konsekwencji zabrakło go nie tylko w starciu z Anglią, lecz także ligowym spotkaniu z RB Lipsk oraz pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Paris-Saint Germain.

O ile Bayern Monachium poradził sobie bez swojego najlepszego strzelca w Bundeslidze, o tyle w Champions League musiał uznać wyższość rywali. Na Allianz Arena przegrał 2:3. Wprawdzie doprowadził do wyrównania po tym, jak francuska ekipa prowadziła już 2:0, ale w 68. min świetnym rajdem i genialnym strzałem popisał się Kylian Mbappe.

Do rewanżu dojdzie we wtorek w Paryżu. Czy Robert Lewandowski w nim zagra? O to samo został zapytany w w rozmowie z telewizją Sky Sports. - Nie, wtedy będzie jest jeszcze za wcześnie. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby wrócić na boisko, ale tylko wtedy, gdy poczuję się naprawdę dobrze i bezpiecznie - wyjaśnił piłkarz 2020 r. wg FIFA i UEFA. - Siedzenie w domu nie jest przyjemne - przyznał.

Kapitana reprezentacji Polski nie zobaczymy więc też w sobotnim spotkaniu ligowym z Unionem Berlin. To sprawia, że rośnie znak zapytania w kwestii, czy pobije on rekord Gerd Muellera i strzeli w jednym sezonie 40 goli. Na razie ma ich 35, a do końca rozgrywek - wliczając najbliższy z Unionem - pozostało siedem kolejek.

Lewandowskiego w zespole Hansiego Flicka stara się zastąpić Eric Maxim Choupo-Moting. 32-letni reprezentant Kamerunu zdobył pierwszą bramkę na 1:2 w środowej rywalizacji.