Robert Lewandowski - świetny piłkarz, fatalny kapitan
"Robert Lewandowski powinien stracić opaskę kapitana w reprezentacji Polski!" - to apel wielu kibiców Biało-Czerwonej kadry. 35-latek jest fantastycznym zawodnikiem, ale bardzo słabym liderem. Czy gracz FC Barcelony jest w stanie zainspirować kolegów z drużyny? Xavi przekonuje, że tak. Lewandowski w hiszpańskim klubie ma pomagać młodszym piłkarzom. Trener określał go nawet mianem "kapitana bez opaski".
Lewandowski niedawno udzielił głośnego wywiadu dla Mateusza Święcickiego (Eleven Sports, Meczyki). Kapitan kadry zaznaczył, że w reprezentacji brakuje osobowości.
- Brakuje nam osobowości w kadrze. Mówiłem o tym na poprzednim zgrupowaniu lub wcześniej. Czy ktoś to podłapał? W osobowości nie chodzi o umiejętności, a o pokazanie na boisku chęci zmiany, żeby mieć wszystko pod kontrolą. Przykładem mecz z Mołdawią. Czy to, kto siedział na ławce trenerskiej, miało znaczenie? Nie. Piłkarz musi wziąć odpowiedzialność. Jeżeli szkoleniowiec nie powie zawodnikowi: "biegnij w lewo" albo "podaj w prawo", to nie może być tak, że piłkarz nie wie, jak grać w piłkę - zaznaczył "Lewy".
Kibice oczekiwali, że we wrześniowych starciach z Wyspami Owczymi i Albanią pierwszą osobą, która pokaże co to "osobowość" będzie właśnie Robert Lewandowski. Niestety to się nie udało. Co prawda napastnik w pierwszym spotkaniu strzelił dwie bramki, ale należy pamiętać, że kadra Wysp Owczych składała się z półamatorów. Kiedy "Lewy" wyszedł na murawę z Albańczykami, którzy są profesjonalnymi piłkarzami, jego statystyki wyglądały fatalnie. W pierwszej połowie 35-latek miał tylko 10 kontaktów z piłką.
Robert Lewandowski powinien oddać opaskę kapitana. Czy to właśnie zrobi nowy selekcjoner reprezentacji Polski? Kandydatów do zastąpienia "Lewego" jest niewielu. Najbliżej roli kapitana jest Wojciech Szczęsny, który zawsze celnie jest w stanie ocenić sytuację. A może do kadry powinien wrócić Kamil Glik, aby ustawić do pionu młodszych graczy?
REPREZENTACJA w GOL24
Najgorsi trenerzy reprezentacji Polski w XXI wieku. Fernando...
