Lewandowski zdradził powód odejścia z Bayernu Monachium
Robert Lewandowski był bohaterem letniego transferu z Bayernu do FC Barcelony. Kapitan reprezentacji Polski trafił do "Dumy Katalonii" za 45 mln euro. Opuścił Monachium po ośmiu latach. Z Bayernem wygrał m.in. osiem z rzędu tytułów mistrza Niemiec, a także Puchar Ligi Mistrzów w 2020 roku.
Jaki był główny powód zmiany otoczenia po tylu latach? Lewandowski zdecydował się na szczere wyznanie w rozmowie z dziennikarzami niemieckiego Bilda. - Julian Nagelsmann nie był jednym z powodów, dla których odszedłem. Po prostu wówczas czułem, że mogę stracić radość z futbolu, jeśli dłużej zostałbym w Bayernie - mówi. - Oczywiście, nadal chodziłem do pracy, ale raczej dlatego, że był to obowiązek, a nie przyjemność.
Lewandowski zdradził, że zawsze chciał spróbować swoich sił w innej lidze. Do Bayernu przeniósł się bowiem z Borussii Dortmund, dla której grał przez 4 lata. Łącznie więc za naszą zachodnią granicą spędził aż 12 lat zawodowej kariery. - Nie chciałem tego uczucia, nie było dobre ani dla klubu, ani dla mnie. Zawsze miałem w głowie, by zagrać też w innej lidze.
W barwach Barcelony Lewy strzelił już 27 goli. W samej lidze 17, co czyni go najskuteczniejszym strzelcem w La Liga. Klub Polaka podejmie dziś Real Madryt w rewanżowym starciu 1/2 finału Pucharu Króla. Zapraszamy na relację LIVE z tego spotkania.
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
PKO Ekstraklasa. Oto najlepiej wyceniani piłkarze z polskiej...
