Trener Kazimierz Górski był w doskonałych stosunkach z władzami Szkoły Mistrzostwa Sportowego: Romanem Stępniem, Januszem Matusiakiem, Mirosławem Dawidowskim. Nie dziwi, że tradycja jest pielęgnowana i przekazywana młodzieży przy każdej rocznicy.
Podczas uroczystości nadania szkole imienia Kazimierza Górskiego 26 kwietnia 2001 roku patron był obecny, wraz z małżonką. Jak zwykle, tryskał humorem. Kiedy zebrani odśpiewali mu gromkie „Sto lat!”, Pan Kazimierz odpowiedział: „Lepiej żyć lat 50, ale dobrze”.
Dostojnego gościa powitał dyr. Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi dr inż. Roman Stępień, który w serdecznych słowach podziękował Kazimierzowi Górskiemu za przyjęcie patronatu, a równocześnie zapewnił, że Szkoła zrobi wszystko, aby ucząca się w jej murach młodzież, biorąc wzór ze swego patrona, wyrosła na dobrych obywateli i godnych następców obecnych reprezentantów Polski w piłce nożnej.
Podobne przyrzeczenie złożył w imieniu swych kolegów uczeń SMS Marcin Szymczak.
Zabierając głos patron Szkoły trener Kazimierz Górski apelował do zebranej młodzieży szkolnej o dobre wyniki w nauce i życzył jej równocześnie sukcesów w piłce nożnej.
Po zakończeniu uroczystości patron zwiedził rikszą obiekty Szkoły Mistrzostwa Sportowego, a potem pojechał na stadion ŁKS, gdzie przez blisko 2 lata był szkoleniowcem. Spotkał się tam z działaczami tego klubu i b. piłkarzami.
