Europejscy rolnicy sprzeciwiają się umowie z krajami Mercosur
Rolnicy z całej Europy sprzeciwiają się podpisaniu umowy pomiędzy UE a krajami Mercosur. Protesty odbywają się już m.in. we Francji czy Belgii. W piątek w całej Polsce wszystkie Izby Rolnicze spotkały się z wojewodami, aby przekazać sprzeciw wobec tej umowy.
Umowa będzie bardzo niekorzystna dla rolnictwa europejskiego, polskiego. Woj. podlaskie, które jest potentatem w produkcji mleka, wołowiny i drobiu może na tym bardzo źle wyjść. Wiemy, że kontyngenty, które są przewidziane w umowie mogą zdestabilizować rynki - wyjaśniał prezes Podlaskiej Izby Rolniczej Grzegorz Leszczyński.
Umowa z krajami Mercosur kolejnym ciosem w rolnictwo?
Rolnicy przypominają jak liberalizacja handlu z Ukrainą uderzyła w ceny chociażby zbóż. Dodatkowo rolnicy muszą zmagać się m.in. z rosnącymi kosztami produkcji, ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, pogarszającymi się perspektywami handlowymi czy obciążeniami administracyjnymi. Rolnicy podkreślają, że potrzebują stabilizacji i przewidywalności, a nie kolejnych ciosów. Prezes Grzegorz Leszczyński podkreślał, że umowa z Mercosur powinna zainteresować również konsumentów, ponieważ kraje z Ameryki Południowej nie mają takich restrykcji przy produkcji jak mają państwa unijne.
Tam dozwolone jest stosowanie dowolnej ilości antybiotyków. Stosowanie hormonów, gdzie w UE jest to zakazane. Sprzeciwiamy się tej umowie, aby nasi konsumenci mieli jak najlepszy produkt - powiedział Grzegorz Leszczyński.
Jednocześnie prezes wyjaśnia, że sam fakt podpisania umowy może zostać wykorzystana do obniżania cen przez niektórych pośredników.
Chcemy zwrócić uwagę rządzącym Unią i Polską, aby przy podpisywaniu umów handlowych z innymi państwami brać pod uwagę interesy rolników, przetwórstwa rolno-spożywczego i całego sektora żywnościowego, bo to w końcu odbije się na całej gospodarce nie tylko polskiej, ale i unijnej - powiedział wiceprezes PIROL Marek Siniło.
Członek zarządu Podlaskiej Izby Rolniczej Zdzisław Łuba poinformował, że wicewojewoda Paweł Krutul zgodził się z rolnikami i obiecał, że będzie się starał, aby interes rolników został uwzględniony.
To jest wbrew wszystkim krajom unijnym. Przecież jesteśmy eksporterami dobrej żywności. Eksportujemy dobrą żywność, a do siebie będziemy ściągać produkty gorszej jakości. To nawet na logikę jest niezrozumiałe - podkreślił Zdzisław Łuba. -Liczymy, że ktoś pójdzie po rozum do głowy - dodał członek zarządu Podlaskiej Izby Rolniczej.
Umowie przeciwne organizacje rolnicze, a także ministerstwo rolnictwa
Ratyfikacji umowy sprzeciwiały się również takie organizacje jak Copa Cogeca, CEJA, EFFAT i GEOPA. Poważne zastrzeżenia co do umowy ma również ministerstwo rolnictwa. Resort wskazuje, że proponowana umowa może przynieść pewne korzyści dla sektora przemysłowego, transportu morskiego i niektórych usług, kosztem większości segmentów produkcji rolno - spożywczej, a szczególnie w obszarze branży mięsnej (drobiu i wołowiny) oraz cukru, etanolu i innych. Ministerstwo wskazuje, że produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum Unii Europejskiej. Rolnicy czekają na stanowisko premiera Donalda Tuska.
Czy rolnicy w Europie ponownie będą protestować?
Rolnicy przekazują, że podpisanie umowy może spotkać się z protestami rolników w całej Europie. Protesty zapowiedzieli już chociażby francuscy rolnicy. Prezes Podlaskiej Izby Rolniczej podkreśla, że rolnicy chcą pokojowo wpływać na rządzących. Jednak jeśli nie przyniesie to skutku, to możliwe, że dojdzie do strajków. Polscy rolnicy z NSZZ Solidarność podjęli uchwałę w sprawie ogłoszenia pogotowia strajkowego. -My rolnicy musimy się bronić. To jest niszczenie europejskiego rolnictwa. Jeśli chodzi o Polskę, to najbardziej zagrażałby nam import wołowiny i drobiu. Nam się stawia duże wymagania jakościowe, natomiast tu chcemy wpuścić na nasze rynki produkty nie pewnej jakości - mówi Andrzej Babul, przewodniczący podlaskiej NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność".
Wstępnie mówiono o tym, że umowa UE z krajami Mercosur ma zostać podpisana na najbliższym szczycie G20 (18-19 listopada).
