Niespodziewana dymisja premiera Rosji Dmitrij Miedwiediew. Poinformował on w środę, że jego rząd podał się do dymisji.
Prezydent Rosji Władimir Putin ma powołać Dmitrij Miedwiediewa na nowe stanowisko zastępcy szefa Rady Bezpieczeństwa - podaje agencja Interfax.
Jednocześnie prezydent Putin polecił, by dotychczasowy rząd wykonywał swoje obowiązki do czasu powołania nowego gabinetu.
Oświadczenie Miedwiediewa pojawiło się wkrótce po wygłoszeniu przez prezydenta Władimira Putina dorocznego przemówienia o stanie narodu.
Akceptując rezygnację, Putin poprosił ministrów, aby działali jako rząd nadal, dopóki nie powstanie nowy.
Kreml poinformował, że przed ogłoszeniem rezygnacji gabinetu Miedwiediew spotkał się z Putinem w celu omówienia swojego wystąpienia o stanie narodu, które odbyło się wcześniej w środę.
W swoim przemówieniu Putin zaproponował kilka poprawek do konstytucji, które m.in. osłabiłyby jego następcę i zwiększyły udział parlamentu w tworzeniu rządu.
Miedwiediew wyjaśnił, że jego gabinet rezygnuje zgodnie z art. 117 rosyjskiej konstytucji, który mówi, że rząd może złożyć rezygnację prezydentowi, który z kolei może ją zaakceptować lub odrzucić.
„W tym kontekście oczywiste jest, że jako rząd musimy zapewnić prezydentowi możliwość podejmowania wszystkich decyzji”, które są wymagane do wdrożenia proponowanego planu, powiedział Miedwiediew.
Putin powiedział także, że zamierza stworzyć stanowisko zastępcy sekretarza rosyjskiej rady bezpieczeństwa i zaoferować to Miedwiediewowi.
