Rosja: Samolot zapalił się przed lądowaniem. 56 rannych, cud, że nikt nie zginął [WIDEO]

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Upiorne chwile podczas lądowania rosyjskiego Boeinga. Zapaliło się podwozie, pasażerowie myśleli, że to już koniec.

Horror na pokładzie rosyjskiego Boeinga 767, który leciał z Cam Rahm w Wietnamie do Barnauł w rosyjskim Kraju Ałtajskim. Gdy maszyna podchodziła do lądowania, zapaliło się podwozie.

Na pokładzie maszyny linii lotniczych Azur znajdowało się 341 osób, w tym 10 członków załogi. 56 osób doznało obrażeń, kilkoro pasażerów trzeba było przewieźć do szpitala. Jedna z poszkodowanych kobiet ma uszkodzoną nerką i uraz kręgosłupa.

W ostatniej fazie lotu na pokładzie wybuchła panika, nikt nie wiedział, co się dzieje. Okazało się, że płomienie koło jednego z zestawu kół, pojawiły się, gdy pilot usiłował posadzić potężną maszynę. Rozległ się wtedy „głośny huk”. Była to nieudana próba i po chwili piloci przeprowadzili kolejną. Wtedy widziano już dym w tylnej części samolotu.

Pożar samolotu w Rosji

Pracownicy lotniska widzieli, jak dym wydobywał się w tylnej części kabiny pasażerskiej.

Ktoś krzyknął: Palimy się! Wybuchła panika, ludzie rzucili się na przód maszyny i niemal się tratowali - mówiła jedna z pasażerek lotu

W sumie 56 osób zostało rannych, pasażerowie musieli ewakuować się z płonącej maszyny z pomocą zjeżdżalni awaryjnych - z których jedna nie otworzyła się.

Załoga krzyczała, by ludzie uciekali jak najdalej, bo obawiano się wybuchu paliwa. Jeden z pasażerów opowiadał: "Kiedy ludzie wpadali w panikę, steward krzyczał: uciekacie jak najszybciej z samolotu, bo się spalicie!"

- Podczas twardego lądowania nikt chyba nie doznał obrażeń, gorzej było podczas ewakuacji po nadmuchanych trapach, Panował tłok, panika, były siniaki i połamane kończyny. To był horror - mówiła pasażerka Maryna Szewczenko.

- Usłyszałam, jak krzyczeli do nas członkowie załogi, by uciekać ze 200 metrów od samolotu. Wszyscy pognaliśmy na pobliskie pole - dodawał jeden z pasażerów. Mężczyzna mówił, że na szczęście strażacy zareagowali szybko, załoga zachowała się świetnie, a stewardesa krzyczała w różnych językach i prowadziła ludzi do trapu.

Na filmach widać, jak przerażeni byli pasażerowie. Ewakuacja trwała pięć minut, pożar został ugaszony 11 minut po lądowaniu.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl