Rosjanie boją się mobilizacji. Nie dostają potrzebnego sprzętu; dzwonią na ukraińską infolinię jak dostać się do niewoli

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Okazuje się, że Rosjanie na froncie nie dostają leków i środków opatrunkowych
Okazuje się, że Rosjanie na froncie nie dostają leków i środków opatrunkowych Fot: twitter.com/wagnerexorcist
Szokujące nagranie krąży po mediach społecznościowych. Widać na nim szkolenie, jakiego udziela pani oficer poborowym idącym na wojnę. Wynika z niego, że poborowi muszą sobie "sami wszystko zorganizować". Zamiast osobistych opatrunków mają używać... tamponów dla kobiet! To zupełnie inny obraz niż kreowany w oficjalnych reklamach armii Putina.

Zmobilizowani nie dostają leków i opatrunków

W mediach społecznościowych krąży nagranie, na którym zmobilizowani Rosjanie są instruowani o tym, co muszą zabrać ze sobą na wojnę.

Pani oficer instruuje, jak poborowi mają zadbać o siebie. - Wszystko musicie załatwić sobie sami! Bierzcie podpaski i tampony od dziewczyn, wkłada się je w ranę po kuli. Bierzcie apteczki samochodowe, tabletki przeciw sraczce, wszystko chłopczyki. Wiem to od chłopaków z frontu - podpowiada pani oficer.

Widać więc, że żołnierze Putina nie mają żadnego wsparcia. To zupełnie inny obraz armii, który jest pokazany w oficjalnych reklamach skierowanych do poborowych. Z nich wynika, że jedynym wrogiem żołnierza, jest tylko "wczorajszy on" - czyli nieprzeszkolony przez wojsko.

Nic więc dziwnego, że wielu Rosjan, nawet jeszcze niezmobilizowanych na wojnę, telefonuje na ukraińską infolinię po instrukcje jak się poddać i trafić do ukraińskiej niewoli. Powiedział o tym przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow.

Dzwonią (i pytają): co powinienem zrobić, jeśli mnie zmobilizują, by się prawidłowo poddać? - mówił Jusow.

Przedstawiciel HUR, którego cytuje portal Hromadske, powiedział, że w ostatnim czasie na infolinię dzwoni wielu mieszkańców anektowanego Krymu.

Jusow wyraził przekonanie, że mobilizacja w Rosji odbędzie się w kilku etapach, więc nawet jeśli ktoś nie otrzymał wezwania do armii, to może je dostać później.

"Część świeżo zmobilizowanych z niewielkim przygotowaniem faktycznie wysyłana jest od razu na front. Inna część będzie pozostawiona, w celu utworzenia nowych oddziałów" - powiedział Jusow.

rs

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl