Maria Butina, obywatelka Rosji została skazana w Stanach Zjednoczonych za szpiegostwo na rzecz Moskwy na półtora roku więzienia.
Pod koniec ubiegłego roku sama przyznała się do stawianych jej zarzutów, w tym do zbierania dla rosyjskich służby informacji o wpływowych politykach USA, próbie infiltracji Krajowego Związku Strzeleckiego (NRA), jednej z najbardziej wpływowych organizacji w Ameryce, itd. Skrucha z jej strony oraz przyznanie się do winy pozwoliło jej obrońcom na zawarcie ugody z prokuratorem, stąd taki a nie inny wyrok.
Butina została aresztowana przed rokiem w Waszyngtonie. Po odbyciu kary Rosjanka ma być deportowana do swojej ojczyzny. Połowę kary już odsiedziała w areszcie. Po zapadnięciu wyroku Butina błagała o litość, wyrażała żal za swoją głupotę, która złamała jej życie.
Obrońcy będą w jej sprawie apelować, wydaje się jednak, że kara nie zostanie zmieniona. Choć dowody w tej sprawie miały być silne, to zdaniem rosyjskiego resortu spraw zagranicznych doszło do karygodnej pomyłki, do skazania Butiny tylko dlatego, że jest obywatelką Rosji. W jeszcze ostrzejszym tonie wyrażali się w tej sprawie rosyjscy politycy, określając ją jako prowokację polityczną amerykańskich służb specjalnych wobec niewinnej Rosjanki.
