Rosyjski żołnierz, który przeżył szturm na Ukrainie: Mój 300-osobowy batalion przestał istnieć

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
UKraińskie oddziały walczące w Doniecku stawiają zacięty opór nacierającym żołnierzom Putina.
UKraińskie oddziały walczące w Doniecku stawiają zacięty opór nacierającym żołnierzom Putina. YASUYOSHI CHIBA/AFP/East News
Rosyjscy żołnierze są rzucani do walki bez przygotowania i wsparcia. Podczas jednego z takich ataków w rejonie Doniecka zginął niemal cały 300-osobowy batalion. Przeżyło tylko trzech żołnierzy.

- Prawie cały mój 300-osobowy batalion przestał istnieć podczas próby opanowania Awdijiwki, miasta na obrzeżach Doniecka na Ukrainie - mówił rosyjski żołnierz.

- Dlaczego doszło do masakry? Ponieważ nasi oficerowie odmówili udzielenia nam wsparcia - żalił się szeregowiec.

Przeżyło tylko trzech

Andriej twierdzi, że jest jednym z zaledwie trzech żołnierzy, którzy pozostali z rozbitego batalionu. Powiedział swemu przyjacielowi Iwanowi, że był świadkiem rzezi.

- Człowieku, nie wiem, jak to przeżyłem. Jestem jedyną osobą z mojej grupy, która żyje – mówił w rozmowie z Radiem Wolna Europa.

Wstrząsająca rozmowa przyjaciół

Iwan mówił potem, że siedmiominutowy telefon od przyjaciela był wstrząsający. - Nigdy w życiu nie słyszałem takiego przerażenia w głosie ." Moja grupa nie istnieje, po prostu zniknęła" - powtarza słowa przyjaciela.

Andriej mówił przyjacielowi, że on i jego batalion, którego nazwa nie pada za względu na bezpieczeństwo żołnierza, zostali wysłani do ataku bez wsparcia. Nie było ognia osłonowego. Nie było pomocy medycznej. Wielu konało od ran. - Zabierano z pola walki tylko tych, którzy do czegoś się nadawali - dodawał.

Przełożeni tłumaczyli poborowym, że nie dali wsparcia, bo bali się utraty ciężkiej broni w walkach z Ukraińcami.

Iwan wspomina słowa Andrieja o tym, że jego oficerowie otwarcie mówili: Jesteś tylko mięsem i niczym więcej. Możesz zapomnieć o obiecanych medalach i premiach. Po prostu nie istniejesz.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl