„Wielozadaniowe myśliwce Su-35S ze Wschodniego Okręgu Wojskowego zakończyły przebazowanie na białoruskie lotniska” – poinformował resort obrony, cytowany przez agencję TASS. Su-35S są klasyfikowane przez Rosjan jako samoloty generacji 4++ co ma podkreślać ich rzekomą wyższość nad takimi samolotami, jak Typhoon, Rafale czy najnowsza wersja F-16 - które są zaliczane do generacji 4+.
Samoloty należą do 23. pułku myśliwskiego stacjonującego Kraju Chabarowskim na wschodzie Rosji. Pokonały w drodze na Białoruś ok. 8 tys. km. W trakcie przebazowania miały miejsce dwa lądowania pośrednie w Centralnym Okręgu Wojskowym – podaje RIA Nowosti. W środę wieczorem o przybyciu Su-35S na lotnisko w Baranowiczach poinformowało białoruskie ministerstwo obrony.
Na Białorusi maszyny mają objąć dyżur bojowy w ramach inspekcji wspólnego systemu obrony przeciwlotniczej Państwa Związkowego. Inspekcja będzie przebiegać w dwóch etapach. W pierwszym etapie, do 9 lutego, zaplanowano rozmieszczenie wojsk na Białorusi, ochronę i obronę ważnych obiektów państwowych i wojskowych, ochronę granicy państwowej oraz test systemu obrony powietrznej. W drugim etapie, od 10 do 20 lutego, odbędą się wspólne manewry Związkowa Stanowczość – 2022. Zachód i Ukraina obawiają się, że koncentracja sił rosyjskich na Białorusi może mieć związek z planami napaści Rosji na Ukrainę.
