Spis treści
Rosyjskie służby sprawdzają ryzyko katastrofy lotniczej?
„Gazeta Wyborcza” informuje o pierwszych ustaleniach śledztwa prowadzonego od trzech miesięcy przez ABW oraz mazowiecki wydział Prokuratury Krajowej, który specjalizuje się w ściganiu rosyjskich szpiegów i dywersantów
Informatorzy dziennika twierdzą, że „to najgroźniejszy ujawniony w Polsce przykład rosyjskiej dywersji”.
„Rosyjski sabotaż wszedł w nową fazę. Mówimy już nie o podpalaniu sklepów czy fabryk, ale o sprowadzeniu ryzyka katastrofy lotniczej” – dodają.
Zapalnik czasowy ukryty w przesyłce. Co spowodował?
W gazecie czytamy, że „elektryczna poduszka do masażu produkcji chińskiej, kosmetyki i erotyczne gadżety – zawartość czterech paczek nadanych w połowie lipca 2024 roku w Wilnie nie wyglądała podejrzanie”.
„Dwie paczki przeszły szczegółową kontrolę na lotniskach – pracownicy skanowali je i otwierali. Nie odkryli zapalnika czasowego ukrytego w poduszce oraz łatwopalnej substancji w kosmetykach” – czytamy.
Jedna z paczek miała spowodować pożar w bazie firmy transportowej w Piasecznie, gdzie spłonęła naczepa tira. Dzień wcześniej taka paczka eksplodowała na lotnisku w Lipsku, tuż przed załadunkiem do samolotu.
Zostanie powołany międzynarodowy zespół śledczy?
Polscy śledczy współpracują ze służbami specjalnymi Litwy, Niemiec i Wielkiej Brytanii. W planach jest powołanie międzynarodowego zespołu śledczego.
Źródła gazety podkreślają, że sprawa jest niezwykle poważna.
Źródło: