Spis treści
W najbiedniejszych regionach płaca wojskowa jest pięciokrotnie wyższa od średniej. Rodziny tych, którzy zginęli, dostają duże odszkodowania - opisuje „Wall Street Journal”.
Wojenne pieniądze zmieniają życie
Są to kwoty zmieniające życie tych, którzy pozostali. Rosyjski ekonomista Władysław Inozemcew oblicza, że rodzina 35-latka, który walczy przez rok - a potem ginie - otrzyma 14,5 mln rubli (50 tysięcy dolarów) z tytuł należnego żołdu i odszkodowania.
To więcej, niż zarabiałby łącznie (w niektórych regionach), żyjąc i pracując jako cywil do 60. roku życia. Rodziny są też uprawnione do innych premii i wypłat z tytułu ubezpieczenia. - Wyjście na front i śmierć rok później jest ekonomicznie bardziej opłacalna niż dalsze życie człowieka – mówi Inozemcew, a zjawisko to nazywa „Ekonomią śmierci”.
Zginęło tak wielu żołnierzy, że wypłaty (w sumie 30 miliardów dolarów w 2023 r.), są symptomem tego, jak wojna przekształca społeczeństwo i gospodarkę Rosji. Od początku wojny Kreml zwiększył wydatki wojskowe do najwyższego poziomu w okresie poradzieckim, równoważąc część wpływu sankcji Zachodu. Fabryki broni pracują całą dobę, zapewniając zatrudnienie i wysokie płace.
Zastrzyk bogactwa do najbiedniejszych rejonów
Odprawy pośmiertne zapewniają zastrzyk bogactwa niektórym z najbiedniejszych obszarom Rosji w zamian za dopływ żołnierzy. Według oficjalnych statystyk poziom ubóstwa jest najniższy od rozpoczęcia gromadzenia danych w 1995 r.
Postrzeganie tego, co oznacza wstąpienie do wojska, uległo zmianie. Wielu przez lata postrzegało służbę wojskową po upadku ZSRR jako karierę dla pozbawionych talentu mężczyzn.
Ponieważ przez większą część tego okresu nie było większych wojen, z reguły żołnierze tkwili w bazach, wypełniając dokumenty lub wykonując prace pomocnicze. Wojna na Ukrainie odmieniła losy tych, którzy chcą walczyć, zwiększając ich dochody i status społeczny. Rząd uruchomił program „Czas Bohaterów”, którego celem jest szkolenie żołnierzy, by zajmowali stanowiska rządowe.
Napięcia społeczne rzekomo zelżały
Zachęty pomogły złagodzić napięcia społeczne napędzane nierównością dochodów. Badania niezależnego Centrum Lewady pokazują wzrost odsetka Rosjan, którzy uważają, że kraj idzie we właściwym kierunku.
Hojne płatności pozwalają uniknąć powszechnej mobilizacji mężczyzn w wieku poborowym po poprzedniej turze w 2022 r., która wstrząsnęła krajem i skłoniła wielu mężczyzn do ucieczki.
- To pieniądze, których większość w tych zacofanych obszarach nigdy w życiu nie widziała, nic więc dziwnego, że wielu z nich je akceptuje – powiedział Wasilij Astrow, ekonomista z Wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Studiów Ekonomicznych. - A dla Kremla oferowanie dobrej płacy żołnierzom to jedyny sposób na utrzymanie ich wysiłków wojennych przy wysokim poziomie wsparcia wewnętrznego.
