Kibice Ruchu Chorzów z radością przyjęli wiadomość, że wreszcie doszło do transferu 26-letniego Miłosza Kozaka z pierwszoligowego Górnika Łęczna. Nowy pomocnik podpisał kontrakt z Niebieskimi do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia. Transfer ogłoszono w środę 30 sierpnia. Sympatycy klubu z Cichej mieli nadzieję, że Kozak będzie mógł zagrać już w piątek ze Stalą Mielec, ale jest to niemożliwe.
Miłosz Kozak zagrał we wszystkich sześciu meczach Górnika Łęczna w tym sezonie (zawsze w wyjściowym składzie). W tych spotkaniach cztery razy został ukarany żółtą kartką, w tym w meczu 6. kolejki z Wisłą Płock. Okazuje się, że pauza jednego spotkania z powodu czwartej kartki przypada właśnie na mecz Ruchu ze Stalą.
Przy Cichej wyjaśnili nam, że wprawdzie kartki nie przechodzą za zawodnikiem z ligi do ligi, ale kara pauzy z nich wynikająca już tak.
Ruch ze Stalą będzie musiał sobie radzić też bez Macieja Sadloka, który też pauzuje po czwartej żółtek kartce. Piątkowy mecz w Gliwicach sędziować będzie Bartosz Frankowski (Toruń).
