[b]FLESZ - W czasie pandemii więcej surfujemy po sieci

Kobieta powiadomiła policję po tym, jak jadący z naprzeciwko opel nagle przekroczył oś jezdni i uderzył bokiem w jej samochód a następnie się oddalił.
Nie miała pojęcia, że za kierownicą opla siedzi... jej córka.
Świadkowie zapamiętali numer rejestracyjny opla, dlatego policji szybko udało się ustalić jego właściciela – mieszkańca gminy Sułkowice.
Okazało się, że chwilę przed wypadkiem udostępnił swój pojazd znajomej 15-latce, która chciała się nim przejechać. Dziewczyna wyruszyła na przejażdżkę ul. Centralną w Rudniku, a po chwili zobaczyła jadący z naprzeciwka dobrze jej znajome renault, za którego kierownicą siedziała jej mama.
Przestraszona, nie chcąc zostać przez nią rozpoznana schyliła się chowając głowę pod kierownicą.
Policja nie ma wątpliwości, że tym samym przyczyniła się do spowodowania kolizji. Opel uderzył bokiem w renault i... odjechał.
Zdarzenie miało miejsce 15 stycznia br.
Sprawą nieletniej zajmie się sąd rodzinny, natomiast 53-letni właściciel opla odpowie za wykroczenie tj. udostępnienie pojazdu osobie nieuprawnionej.
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- WIELKI chiński horoskop na 2022 rok! Co Cię czeka w roku tygrysa?
- Podstępny omikron. 20 objawów wirusa, które mogą przypominać przeziębienie
- Te miejsca już tak nie wyglądają. Rozpoznasz Kraków na archiwalnych zdjęciach?
- Kolejne problemy na zakopiance. Opóźni się budowa tunelu pod Luboniem Małym