26 listopada ubiegłego roku, 25-letni Keven Appo został zwolniony warunkowo z aresztu za kaucją. Szybciutko zdał klubowemu menadżerowi klucze do mieszkania i samochodu. Ledwie pięć godzin później, rugbista z Oceanii, był już na lotnisku w Manchesterze. Wsiadł na pokład samolotu lecącego do Dubaju i następnie przybył na Papuę-Nową Gwineę.
6 stycznia tego roku, a więc wczoraj, miał się zameldować w sądzie rejonowym w Bradford.
Prokurator Fiona Newcombe poinformowała sąd, że obecnie trwa postępowanie ekstradycyjne, którego celem jest powrót Appo do W. Brytanii. Wówczas będzie mógł zająć stanowisko w temacie stawianych zarzutów, do których miało dojść w kwietniu 2024 roku.
Keven Appo dołączył do Bradford Bulls w 2023 roku (w sumie rozegrał 61 meczów), a w sierpniu ubiegłego roku podpisał nową, 2-letnią umowę, która już została… rozwiązana.
Wcześniej, przez trzy sezony grał w klubie PNG Hunters z siedzibą w Kokopo - stolicy prowincji Nowa Brytania Wschodnia w Papui-Nowej Gwinei, występującym w rozgrywkach II ligi australijskiej.
