Niezwykłe nagranie, którego bohaterem jest ryś, opublikowało Nadleśnictwo Jugów. Widać na nim, jak okazały osobnik wędruje przez noworudzkie lasy. To najprawdopodobniej ryś Zygmunt, który kilka dni temu widziany był także na drodze między Brzegiem Dolnym i Wołowem. Ma na szyi obrożę telemetryczną i prawdopodobnie jest to kot, który przywędrował na Dolny Śląsk z północy.
- Przechodził przez drogę na wysokości stawów. Zmierzał w kierunku południowo-zachodnim, najprawdopodobniej w kierunku gór. Miał nadajnik telemetryczny - opisuje autor filmu, Maciej Krakowski, który przesłał film do "Gazety Wrocławskiej".
W nadleśnictwie Jugów spotkał go również inny turysta, a spotkanie nagrał kamerą w telefonie.
Zobaczcie nagranie ze spotkania z rysiem:
- Ten chroniony w Polsce ssak prowadzi samotniczy tryb życia z wyjątkiem dwóch okresów: prowadzenia młodych oraz kontaktu podczas rui. Okres godowy przypada od stycznia do marca. W tym okresie osobniki są bardziej aktywne w ciągu dnia, spotykają się i zaczynają głośniej się odzywać. Wzrasta długość dobowych wędrówek samców - nawet do 17 km - opisują leśnicy.
Jak dodają, ryś prawdopodobnie wybrał się na poszukiwania partnerki. A to wcale nie jest łatwe. Szacuje się, że na Dolnym Śląsku żyje tylko 5 osobników tego gatunku.
- Podczas ewentualnego spotkania prosimy o zachowanie spokoju, nie zbliżanie się do osobnika oraz uszanowanie jego obecności w naturalnym środowisku - apelują leśnicy.
Warto dodać, że Ryś jest największym przedstawicielem dzikiego kota Europy. Rośnie do ok. 100, a nawet 150 cm. Waży do 34 kg. Z łatwością wspina się na drzewa i jest świetnym skoczkiem. Ma naturę samotnika.
Przeczytaj także:
- Rutyna czy zamach? Kulisy dolnośląskich katastrof kolejowych
- W przeciwlotniczym schronie zrobią restaurację. Dolnośląski pałac się odrodził!
- Fantastyczne wnętrza Młyna Maria po przebudowie. Mieszkania na sprzedaż i wynajem
- Autostrada A4 70 lat temu. Najpierw sunęli nią żołnierze, a potem ścigali się kolarze
