W tekście z 18 listopada napisaliśmy, że Oszmian został zarejestrowany jako Tajny Współpracownik w kartotekach Służby Bezpieczeństwa – to wynika z dokumentów zgromadzonych w IPN. Oszmian jest związany z Ruchem Narodowym, pełni funkcję prezesa Okręgu RN w Wielkopolsce i jest asystentem społecznym posła Roberta Winnickiego.
W kartotekach Instytutu Pamięci Narodowej można znaleźć kartę personalną Ryszarda Oszmiana z informacją o „pozyskaniu” do współpracy Tajnego Współpracownika Służby Bezpieczeństwa. Oficerem pozyskującym do współpracy, jak wynika z dokumentów, był mł. chor. W. Kałużyński, status pozyskania: dobrowolność.
– Nic mi o tym nie wiadomo. To ciekawe, bo brałem parę razy udział w wyborach, składałem oświadczenie lustracyjne i nic nie wykryto. Nie ma nigdzie żadnego zarzutu, że komuś zaszkodziłem. Przeciwnie, to mnie zaszkodzili – mówił Oszmian.
Po publikacji artykułu Oszmian opublikował na swoim profilu na Facebooku oświadczenie:
"W związku z artykułem na portalu i.pl oświadczam, że nie współpracowałem ze służbami specjalnymi PRL i nie mam wiedzy, aby te służby traktowały mnie jako swego współpracownika. Startując wielokrotnie w wyborach składałem oświadczenie lustracyjne, którego prawdziwość nie była kwestionowana przez IPN. Po rozmowie z dziennikarzem przygotowującym artykuł złożyłem wniosek do IPN o udostępnienie mi wszelkich dokumentów mnie dotyczących, abym mógł się z nimi zapoznać. Do czasu otrzymania dokumentów z IPN i pełnego wyjaśnienia sprawy, dla dobra środowiska, które współtworzę, zawieszam sprawowanie funkcji publicznych i oddaję się do dyspozycji kierownictwa organizacji, do których należę."
