Ww Prokuraturze Rejonowej w Wadowicach wszczęto postępowanie pod kątem zaistnienia przestępstwa z art. 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Na razie nikomu nie przestawiono jeszcze żadnych zarzutów.
W ubiegłą sobotę, 9 czerwca, w czasie prac rolnych w przysiółku Leśniczówka w Rzykach ( gm. Andrychów, pow. wadowicki), na jednej z działek odnaleziono pocięte ciało dorosłego mężczyzny. Zwłoki ujawniono na łące z bardzo wysoką trawą, na której prowadzono prace przy użyciu ciągnika z kosiarką bijakową.
Fragmenty ludzkich szczątków znajdowały się rozrzucone w odległości kilku metrów od siebie. Mieszkańcy poinformowali o tym fakcie policję i strażaków.
"Jak ustalono kierujący traktorem z zapiętą kosiarką bijakową podczas koszenia wysokiej trawy na polu, której wysokość sięgała nawet do 1,70 m, przejechał leżącego w niej człowieka. Przy szczątkach ujawniono dokumenty i na tej podstawie ustalono tożsamość zmarłego. W toku postępowania przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia oraz zwłok a nadto, przesłuchano ustalonych świadków" - czytamy w komunikacie Prokuratury Rejonowej w Wadowicach.
Żeby ustalić przyczynę zgonu mężczyzny trzeba będzie m.in. przeprowadzić badania DNA w specjalistycznym laboratorium Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co powinno się zrobić w przypadku zaginięcia osoby. Rzecznik policji odpowiada
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto