75-letni Rushdie został wielokrotnie pchnięty nożem na scenie w Chautauqua Institution, gdzie miał wygłosić w piątek wykład. Został przewieziony samolotem do szpitala w północno-zachodniej Pensylwanii, gdzie przeszedł operację.
W wyniku ataku doznał uszkodzeń wątroby oraz nerwów w ramieniu i oku. Najprawdopodobniej pisarz straci uszkodzone oko.
O napaść na Rushdiego podejrzewa się 24-letniego Hadiego Matara, który jednak nie przyznaje się do winy.
Atak spotkał się z szokiem i oburzeniem ze strony większości świata, wraz z hołdami i pochwałami dla wielokrotnie nagradzanego autora, który od ponad 30 lat spotyka się z groźbami śmierci w związku z napisaniem „Szatańskich wersetów”.
Autorzy, aktywiści i urzędnicy rządowi powoływali się na odwagę Rushdiego i jego wieloletnią obronę wolności słowa pomimo ryzyka dla jego własnego bezpieczeństwa. Pisarz i długoletni przyjaciel Ian McEwan nazwał Rushdiego „inspirującym obrońcą prześladowanych pisarzy i dziennikarzy na całym świecie”, a aktor-autor Kal Penn wymienił go jako wzór do naśladowania „dla całego pokolenia artystów, zwłaszcza wielu z nas w Azji Południowej”.
Prezydent Joe Biden powiedział w sobotę w oświadczeniu, że on i pierwsza dama Jill Biden byli „zszokowani i zasmuceni” atakiem.
„Salman Rushdie – ze swoim wglądem w ludzkość, z niezrównanym wyczuciem historii, z odmową bycia zastraszonym lub uciszanym – reprezentuje podstawowe, uniwersalne ideały” – napisał amerykański prezydent w oświadczeniu. „Prawda. Odwaga. Odporność. Umiejętność dzielenia się pomysłami bez strachu. To są elementy budulcowe każdego wolnego i otwartego społeczeństwa” – dodał.
Prezydent Francji Emmanuel Macron również napisał na Twitterze swoje poparcie dla Rushdiego po ataku.
„Od 33 lat Salman Rushdie uosabia wolność i walkę z obskurantyzmem. Właśnie padł ofiarą tchórzliwego ataku sił nienawiści i barbarzyństwa. Jego walka jest naszą walką. Jest uniwersalna. Teraz bardziej niż kiedykolwiek stoimy po jego stronie” – napisał Macron.
Australijski premier Anthony Albanese również potępił atak.
„Ta bezsensowna przemoc wobec znanego autora jest również zamachem na globalną wolność słowa i zasługuje na jednoznaczne potępienie. Oby odzyskał pełne zdrowie” – podkreślił Albanese.
Pochodzący z Indii Rushdie, mieszkający w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, znany jest z surrealistycznego i satyrycznego stylu prozy, poczynając od nagrodzonej w 1981 roku nagrodą Bookera powieścią „Dzieci północy”, w której ostro skrytykował ówczesną premier Indii, Indirę Gandhi.
Publikacja „Szatańskich wersetów” w roku 1988 spotkała się z oburzeniem środowisk muzułmańskich, które uznały książkę za bluźnierstwo. W wielu krajach islamskich publiczne palono jej egzemplarze, a w 1989 r. irański ajatollah Ruhollah Chomeini obłożył pisarza fatwą (w tym przypadku klątwą – red.). Za głowę Rushdiego wyznaczono nieoficjalnie nagrodę w wysokości 3 mln dolarów.
Źródło: Fox News
