San Antonio Spurs z porażką tuż przed świętami. Jeremy Sochan prosi o doping i nie zapomina o Polakach składając życzenia świąteczne

Mateusz Pietras
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W nocy z poniedziałku na wtorek koszykarze San Antonio Spurs przegrali na wyjeździe z Philadelphią 76ers 106:11. Tym samym zawodnicy z Teksasu nie sprawili sobie prezentu pod choinkę. Jednakże mogą to uczynić już w Boże Narodzenie. Na spotkanie zaplanowane na święta bardzo serdecznie zapraszał Jeremy Sochan. Nie obyło się bez życzeń. WIDEO.

Spis treści

Pierwszy skład i podwójna zdobycz punktowa

W przedświątecznej aurze swój mecz rozegrali koszykarze San Antonio Spurs, którzy przyjechali aparkiet Philadelphii 76ers. Zawodnicy z stanu Pensylwania nabierają coraz większego rozpędu. Na dziesięć ostatnich meczów wygrali sześć. - Plany gospodarzom chcieli pokrzyżować goście z Teksasu, w tym Jeremy Sochan, który ponownie został desygnowany od początku przez Gregga Popovicha. Do tej pory przeważnie, gdy 21-latek nie ma problemów zdrowotnych występuje jako podstawowy gracz.

Już w pierwszej kwarcie goście pokazali próbkę zespołowości, a efektowną akcję sfinalizował Sochan.

W nocy z poniedziałku na wtorek był mocny punktem zespołu zdobywając piętnaście punków. Na przestrzeni trzydziestu dwóch minut oddał dziewięć rzutów, z czego trafił sześć.

Reprezentant Polski tylko raz zdecydował się na rzut dystansowy, który był niecelny. Do tego zanotował osiem zbiórek, w tym aż siedem pod własnym koszem oraz trzy asysty.

Sochan był trzecim strzelcem drużyny. Tyl samo punktów zdobyli Devin Vassell i Julian Champagnie. Liderem pod tym względem w zespole "Ostróg" był niezawodny Victor Wembanyama - 26. Na taki dorobek w głównej mierze złożyły się rzuty za trzy punkty, których trafił sześć z dziewięciu.

Porażka po dramaturgii

Niestety podopieczni Popovicha nie byli w stanie zatrzymać gospodarzy, którzy w drugiej i trzeciej kwarcie podkręcili tempo. Jednak w ostatniej odsłonie goście się nie poddali i postawili trudne warunki, wychodząc nawet na prowadzenie. Gdy na zegarze pozostała minuta i dwadzieścia sekund bliżej wygranej byli Spurs, ale od tego momentu dominowali tylko gospodarze, a w głównej roli jeden z liderów zespołu z Pensylwanii, Tyrese Maxey, autor trzydziestu dwóch punktów i dziesięciu zbiórek. Te dane przełożył się na double-double. W końcówce spotkania odpowiedzialny za rozegranie Amerykani popisał się ważnym przechwytem i zaliczł ważny rzut trzypunktowy.

Gra w kratkę

Na ostatnie dziesięć spotkań zespół z Teksasu górą wyszedł w połowie z nich. Jednak w poczynaniach Spurs odczuwalne są wahania formy. - Po serii kilku zwycięstw przychodzą porażki.

W dniu Bożego Narodzenia San Antonio Spurs i Jeremy Sochan nie próżnują, gdyż podejmą New York Knicks.

Obecnie koszykarze Gregga Popovicha plasują się na 9. miejscu w Konferencji Zachodniej.

Życzenia reprezentanta Polski

Mecz z nowojorską ekipą będzie transmitowany w Canal + Sport i usłudze Canal + Online Początek o godz. 18.

Z okazji zbliżającego się okresu o swoich fanach w Polsce nie zapomniał Jeremy Sochan, który także zaprosił na mecz.

– Cześć wszystkim. Wesołych świąt i dużo pozytywnej energii na Nowy Rok. W święta mamy mecz przeciwko koszykarzom zNowego Jorku. Mam nadzieję, że będziecie oglądać, bo będzie dość wcześnie.

Po angielsku reprezentant Polski życzył m.in. pokoju i miłości.

– Peace, love and let's go.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl