Damian Sylwestrzak przeprosił za wyrzucenie Josue
31-letni Sylwestrzak przyznał legionistom, że popełnił błędną decyzję o pokazaniu drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki. W szatni przeprosił pokrzywdzonego, trenera Kosta Runjaicę i całą drużynę, która musiała przez większość meczu grać w dziesiątkę. Tylko dzięki wielkiemu poświęceniu po przerwie odrobiła straty. Remis sprawił jednak, że straciła pozycję lidera na rzecz Śląska Wrocław.
Jak było naprawdę? Otóż to nie Josue sfaulował, lecz jego sfaulowano. W stykowej sytuacji Portugalczyka nadepnął Grek Alexandros Katranis, który krzykiem niejako wymusił kartkę dla rywala. Sędzia się pospieszył, sięgnął po nią z kieszeni i od razu odesłał Josue do szatni. Gdyby zaczekał na sygnał z wozu VAR, zachowałby twarz.
Tymczasem zgodnie z przepisami VAR nie rozpatruje fauli wycenionych na żółtą kartkę. Wspierający na słuchawce sędzia Bartosz Frankowski nie mógł więc pomóc i "naprawić" sytuacji. Mleko się rozlało!
- Sędzia na początku drugiej połowy powiedział, że druga żółta kartka dla Josue była niepotrzebna, ale nie mógł już nic zrobić, bo to była tylko żółta kartka - zdradził w Canal+ Sport wahadłowy Legii, Paweł Wszołek.

Po meczu sędzia Sylwestrzak wytłumaczył się także w magazynie Liga+ Extra emitowanym przez Canal+ Sport: - Ocena na pewno była niewłaściwa. Z mojego punktu widzenia zawodnik Piasta zagrał piłkę i został później "przystemplowany" przez zawodnika Legii. To był błąd w oglądzie sytuacji, który doprowadził do błędnej decyzji. Zawodnik Legii nie powinien zostać wykluczony w konsekwencji drugiej żółtej kartki. Powiedziałem piłkarzom Legii, że popełniłem błąd. Niestety nic więcej w tej sytuacji nie dało się zrobić. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Najbardziej boli to kiedy mylimy się i to ma wpływ na mecz. W tej sytuacji nie było miejsca dla VAR-u, który mógłby skorygować decyzję, bo decyzja dotyczyła drugiej żółtej kartki, nie czerwonej.
- Mam satysfakcję z jednego punktu. Pokazaliśmy wielką mentalność, udźwignęliśmy ten mecz także fizycznie. Spotkanie miało duży ładunek emocji i agresji. Decyzja o czerwonej kartce dla Josue była błędna - przyznał na konferencji pomeczowej trener Legii, Kosta Runjaić.

EKSTRAKLASA w GOL24
Marek Papszun w reprezentacji Polski? Najlepsze MEMY z fawor...
