Sędzia postrzelił zawodnika? Mamy komentarz z PZSS. "To podróbki" - WIDEO

Marcin Koziestański
Adam Kielar
Do wypadku doszło we wrześniu pod Bydgoszczą
Do wypadku doszło we wrześniu pod Bydgoszczą screen X
W mediach społecznościowy pojawiło się ostatnio nagranie, które szybko stało się wiralem. Widać na nim, jak mężczyzna ubrany w kamizelkę sędziego podczas zawodów strzeleckich niechcący postrzela uczestnika. Do zdarzenia doszło 21 września tego roku. Mamy oficjalny komentarz w tej sprawie.

Sędzia postrzelił zawodnika?

Chodzi o głośne wideo, które kilka dni temu lotem błyskawicy obiegło media społecznościowe. Widzimy na nim moment postrzelenia uczestnika zawodów strzeleckich.

Jak ustalił portal i.pl, do zdarzenia doszło w miejscowości Godawy (w powiecie żnińskim) 21 września 2024. Postrzelony mężczyzna został zabrany helikopterem pogotowia ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy, w którym był hospitalizowany do 24 września.

- Nie wiem co to za impreza, w każdym razie nie PZSS i nie pod auspicjami PZSS. Z informacji, że sprawą zajmuje się policja ze Żnina wywnioskowaliśmy, że zdarzenie miało miejsce w woj. kujawsko-pomorskim. Teraz wiemy, że dotyczy małego klubu z Bydgoszczy, funkcjonującego w ramach LOK - powiedział portalowi i.pl Włodzimierz Gałecki, rzecznik prasowy PZSS.

Rzecznik PZSS: to podróbki

Jak sprecyzował Gałecki, klub "otrzymał naszą licencję, jak ponad 400 innych klubów w Polsce, oznacza to, że może uczestniczyć w rywalizacji ogólnopolskiej pod auspicjami PZSS. Do ich działalności lokalnej, gospodarczej i innej nie mamy prawa się wtrącać, są samodzielni i samorządni".

Czy związek ma zamiar podjąć jakieś kroki, by ukarać winnych całego zajścia?

- Jeśli otrzymamy od powołanych organów informację, że złamano drastycznie przepisy prawa i regulaminy bezpieczeństwa, to klubem się zajmie nasza komisja licencyjna, zaś sędziami, jeśli są naprawdę sędziami PZSS - kolegium sędziów. "Jeżeli", bo kamizelki widoczne na nagraniu to podróbki - dodał Włodzimierz Gałecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dog
A to nie chyży był zawodnikiem. Był 3 dni w szpitalu
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl