W czwartek posłowie podjęli decyzję o rozpatrzeniu projektu w jednym głosowaniu.
W trakcie posiedzenia wypowiedziało się wielu ekspertów, reprezentanci strony rządowej oraz przedstawiciel samorządu lekarskiego - prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. Wszyscy jednoznacznie wskazali na zasadność utrzymania w Polsce obowiązkowych szczepień ochronnych.
- Z satysfakcją ogłaszamy, że za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 55 posłów. Przeciwko odrzuceniu projektu, a co za tym idzie za dalszym jej rozpatrywaniem, głosowało 2 posłów nie będących lekarzami. To Barbara Chrobak oraz Jarosław Porwich, którzy są członkami Komisji Polityki Społecznej i Rodziny - informuje Naczelna Rada Lekarska.
Posłanka Chrobak i poseł Porwich należą do Kukiz’15. Poseł Porwich to znany działacz na rzecz ruchów antyszczepionkowych.
- Wyrażamy nadzieję, że dzięki współpracy lekarzy, naukowców, posłów oraz strony rządowej, zdrowie publiczne, czyli każdego z nas nie będzie narażone na niebezpieczeństwo wywoływane działalnością tzw. ruchów antyszczepionkowych - dodaje Naczelna Rada Lekarska.
Przypomnijmy, że projekt ustawy złożyli antyszczepionkowcy związani z ruchem STOP NOP. Ich zdaniem to rodzice powinni decydować czy chcą zaszczepić dziecko, czy nie. Innego zdania są lekarze.
- Wolność jednej osoby kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej. Nie możemy ryzykować zdrowia całej populacji Polski przez „widzimisię” jakiejś konkretnej grupy – mówiła lekarz Lidia Gądek z PO.
Przeciw projektowi opowiedziało się już wcześniej m.in. Biuro Analiz Sejmowych oraz Rada Ministrów.
Biuro w swojej opinii wskazywało, że "według aktualnej wiedzy medycznej szczepienia ochronne są najskuteczniejszą ochroną przed chorobami zakaźnymi" oraz, że "projekt zmiany ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi znacząco osłabia obowiązujące zasady zwalczania chorób zakaźnych drogą szczepień".
Ze względu na brak szczepień kilka dni temu w Poznaniu zmarła 14-miesięczna dziewczynka. Rodzice dziecka są antyszczepionkowcami i żądali od lekarzy podania córce witaminy C. Krytykowali też sposoby leczenia w szpitalu. Do tragedii doszło 20 października wieczorem. Dziewczynka z podejrzeniem posocznicy trafiła do Kliniki Chorób Zakaźnych i Neurologii Dziecięcej. Nad ranem stan dziewczynki pogorszył się, dziecko przetrasportowano na oddział intensywnej terapii. Jak się okazało, było zarażone pneumokokami.
Działania antyszczepionkowców ostro krytykuje prof. Alicja Chybicka. - Każde dziecko powinno być szczepione. [...] Ruchy antyszczepionkowe są nadzwyczaj groźne. Nie wolno zagrażać życiu i zdrowiu nawet własnych dzieci, nawet w dobrej wierze. Bo dzieci nie są winne czy mają rodziców uczonych, czy mają rodziców, którzy czerpią swoją wiedzę od prawdziwych ekspertów czy też antyekspertów.