Przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości mówił w czwartek przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu, że posłowie uchwalą dziś projekt zmian w Sądzie Najwyższym. Przewiduje on likwidację Izby Dyscyplinarnej i zastąpienie jej Izbą Odpowiedzialności Zawodowej. Nowa Izba od obecnej będzie różnić się między innymi sposobem wyboru sędziów.
Marek Ast wyjaśnił, że projekt niewiele różni się od przepisów przygotowanych przez prezydenta Andrzeja Dudę. W ustawie nie znajduje się preambuła zaproponowana przez Solidarną Polskę. Pozostaje za to "test niezawisłości sędziowskiej". Ast stwierdził, że główne założenia zaproponowane przez prezydenta znajdują się w ustawie, co gwarantuje wypełnienie ustaleń z Komisją Europejską i wykonania wyroków TSUE, a w konsekwencji odblokowanie środków z KPO.
Tuż przed głosowaniem szef klubu PiS Ryszard Terlecki wycofał poprawki przywracające przepisy dot. możliwość przeprowadzenia tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego w stosunku do już zapadłych orzeczeń. Na tych zapisach zależało prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Projekt poparło 231 posłów - w tym wszyscy obecni posłowie Zjednoczonej Prawicy, a więc również politycy Solidarnej Polski. Razem z partią rządzącą głosował również Kukiz'15. Przeciw głosowało 208 posłów opozycji - w tym Koalicja Obywatelska, Lewica, Koalicja Polska-PSL, Polska 2050 oraz Porozumienie. Posłowie opozycji chcieli wprowadzić poprawki do projektu, które w głosowaniu zostały odrzucone. Konfederacja wstrzymała się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu.
