Sejm uchwalił projekty ustaw w ramach "tarczy antykryzysowej". Głosowania trwały całą noc. Przyjęto zmiany w Kodeksie wyborczym

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
Posiedzenie Sejmu - archiwum
Posiedzenie Sejmu - archiwum Adam Jankowski/ Polska Press
O godz. 6.30 w sobotę zakończyły się sejmowe głosowania ws. trzech ustaw z tzw. rządowej tarczy antykryzysowej, która ma złagodzić gospodarcze skutki koronawirusa w Polsce. Wielogodzinne obrady przebiegały w burzliwej atmosferze. Około godz. 2 w nocy przegłosowano zmiany w Kodeksie wyborczym, dzięki którym osoby w kwarantannie oraz powyżej 60. roku życia będą mogły głosować korespondencyjnie. "PiS za wszelką cenę szykuje się do wyborów 10 maja" - ocenił przewodniczący PO Borys Budka.

Blok głosowań trwał siedem godzin. Kluby zgłosiły setki poprawek, a większość posłów ze względów bezpieczeństwa głosowała zdalnie, za pośrednictwem internetowej aplikacji. W trakcie testowania zdalnego systemu do głosowania opozycja zgłaszała problemy techniczne.

Sejm uchwalił m.in. ustawę rozszerzającą kompetencje Polskiego Funduszu Rozwoju, który ma wspierać przedsiębiorców w związku z epidemią koronawirusa.

Sejm: Premier Mateusz Morawiecki przedstawił założenia pakietu ochronnego

Sejm przyjął również ustawę wspierającą firmy. Zwalnia ona mikrofirmy (do 9 osób) i samozatrudnionych (o przychodzie poniżej 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia, zarejestrowanych przed 1 lutego 2020 roku) z płacenia składek ZUS przez 3 miesiące oraz przewiduje także wypłacanie tzw. postojowego w kwocie do około 2 tys. zł - dla zleceniobiorców i samozatrudnionych, a także dofinansowanie wynagrodzeń pracowników do 40 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia i uelastycznienie czasu pracy. Za tą ustawą głosowało 343 posłów, przeciw było 73, wstrzymało się 19. Przyjęto tylko jedną poprawkę zgłoszoną przez opozycję (Lewicę).

Ostatecznie za rządową tarczą głosowała Koalicja Obywatelska. "Dziś potrzebna jest niezwłoczna pomoc, która ochroni pracowników przed utratą pracy, a przedsiębiorców przed upadkiem. To rząd zdecydował o tym, że tarcza ma wiele dziur. Będziemy proponować, by je jak najszybciej załatać. Ważne, by przepisy jak najszybciej weszły w życie" - stwierdził przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

Posłowie niespodziewanie przegłosowali także zmiany w Kodeksie wyborczym, dzięki którym osoby w kwarantannie oraz powyżej 60. roku życia będą mogły głosować korespondencyjnie.

"PiS za wszelką cenę szykuje się do wyborów 10 maja. Jest 2 w nocy. Poza żadnym trybem chcą zmienić Kodeks wyborczy. Wbrew regulaminowi, wychodząc poza zakres przedłożenia" - ocenił przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

"PiS łamie właśnie regulamin Sejmu RP. Wrzucili poprawkę do kodeksu wyborczego, bez zachowania 14-dniowego terminu. O 2.30 w nocy" - relacjonował na Twitterze poseł Konfederacji Jakub Kulesza.

"Lewica i PSL głosowały przeciwko m.in. umożliwieniu PiS-owi zmian w ordynacji wyborczej i obniżeniu pensji pracownikom" - podkreślała na Twitterze rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska.

Więcej na temat zmian w Kodeksie wyborczym i politycznej awanturze przeczytasz TUTAJ

Zgodnie ze zmianami przyjętymi w nocy premier będzie mógł w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii odwoływać członków Rady Dialogu Społecznego (RDS tworzą przedstawiciele pracowników, pracodawców i strony rządowej).

Teraz pakiet ustaw z tzw. tarczy antykryzysowej trafi do Senatu. Premier zaapelował do marszałka Tomasz Grodzkiego o pilne zwołanie posiedzenia i przyjęcia rządowych rozwiązań w sobotę. Planowo Senat ma zebrać się dopiero we wtorek.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) wydał w tej sprawie oświadczenie:

"Senat zajmie się pakietem antykryzysowym najszybciej, jak to jest możliwe. Nawet w stanach szczególnych – a może zwłaszcza w takich stanach – wymagane jest, by głosujący mogli się zapoznać z tym, nad czym będą głosować. Do tej pory nie mamy nawet śladu dokumentów z Sejmu, a z informacji jakie do mnie docierają wynika, że tych kilkaset stron dokumentów nie jest nawet jeszcze gotowych do przekazania do Senatu. Traktowanie Senatu jako maszynki do głosowania świadczy o braku szacunku nie tylko dla reguł demokracji i zasad parlamentaryzmu, ale także dla naszych rodaków, których te rozwiązania mają dotyczyć. Oni czekają na dobre prawo, a nie na prawo uchwalane na kolanie.

Przypominam, że senacki projekt pakietu antykryzysowego leży od dwóch tygodni w Sejmie – Senat przyjął go 13 marca i skierował niezwłocznie do Sejmu. Zmarnowano ten czas, zamiast pomóc przedsiębiorcom, rodzicom i ochronie zdrowia, dla których proponowaliśmy konkretne rozwiązania.

Senat jest w pełni świadomy, że Polacy czekają na pakiety antykryzysowe, ale czekają na dobre prawo, a jak zorientują się, co dokładnie uchwalił Sejm, to obawiam się, że będą rozczarowani. Ustawa, która miała być pomocą dla matek, opiekujących się dziećmi, pracowników, przedsiębiorców, ochrony zdrowia czy samorządów, stała się de facto ustawą, umożliwiającą władzy przeprowadzenie za wszelką cenę majowych wyborów prezydenckich. To absolutnie niedopuszczalne naginanie Konstytucji.

Zadaniem Senatu jest ochronić obywateli przed kryzysem i sprawić, by ochrona w obszarze gospodarki, sfery socjalnej, ochrony zdrowia i samorządów była jak najlepsza. Zapraszam rząd do pilnych rozmów na temat poprawienia tych pakietów dla dobra Polek i Polaków – choćby od zaraz".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl