- W sobotę o godz. 17 otrzymałem informację z senatu, że senator Libicki został zarażony. Od tej pory z nikim się nie kontaktowałem. W poniedziałek udałem się na badania do szpitala Biegańskiego w Łodzi, z którego po czterech godzinach dostałem informację, że niestety jestem zarażony koronawirusem. Jak się czuję? Mam gorączkę i wszystko mnie boli. Jednak najbardziej dotkliwy jest ból głowy – przyznaje Artur Dunin.
W sobotę 1 sierpnia senator Dunin wziął udział w uroczystościach rocznicowych pod Pomnikiem Powstańców Warszawskich przy ul. Wojska Polskiego w Łodzi. Z tej okazji na Facebooku zamieścił swoje zdjęcia, na których widzimy go bez maseczki ochronnej na twarzy.
- Podczas uroczystości byłem w maseczce, a zdjąłem tylko wtedy, gdy podszedłem do pomnika – wyjaśnia Artur Dunin. Dodaje, że przebywa w domu i czeka na sygnał od sanepidu o dalszym postępowaniu.
