Szczepana W. od młodości cieszył się w okolicach Otmuchowa złą sławą. Najpierw dwa razy został skazany za gwałty. W 1984 roku zaatakował po raz trzeci, tym razem działając ze szczególnym okrucieństwem. Wówczas usłyszał wyrok 12 lat więzienia, ale po wyjściu na wolność wrócił w rodzinne strony. Wielu widziało jak na rowerze przemierzał okolicę. Nikt wówczas nie sądził, że drapieżca seksualny w ten sposób poluje na kolejne ofiary.
Zbrodnia w Otmuchowie. Feralne lato 2000 roku
W lipcu 2000 roku podczas popularnej imprezy plenerowej, jaką jest otmuchowskie Lato Kwiatów zaginęła bez śladu 28-letnia Krystyna C. z Kamienicy pod Paczkowem. Niespełna miesiąc później podobny los spotkał 42-letnią Władysławę Ś. z Kałkowa. Kobieta była zatrudniona przy wypasie bydła. Zniknęła z pastwiska i tu trop się urywał. Władysława krótko przed zaginięcie opowiadała matce, że zaczepiał ją mężczyzna odpowiadający rysopisem Szczepanowi W. Dlatego mężczyzna z kryminalną przeszłością na tle seksualnym był pierwszym podejrzanym w tej sprawie.
Szczepan W. musiał obawiać się, że śledczy są na jego tropie, bo zniknął. Pracę organom ścigania ułatwili miejscowi, którzy zaczaili się przed jego domem i po pościgu dopadli go w polu kukurydzy. Przyznał się do zabójstwa Władysławy Ś. i wskazał miejsce, gdzie zakopał jej nagie ciało. Okazało się, że zgwałcił ją wielokrotnie, a następnie udusił koszulą i pchnął nożem.
Gdy policjanci powiązali go z zaginięciem Krystyny C. spod Paczkowa, przyznał się również do tej zbrodni. W tym przypadku także w grę wchodził motyw seksualny.
Dożywocie za podwójne zabójstwo i trzecie zwłoki
W 2002 roku Sąd Okręgowy w Opolu skazał Szczepana W. na dożywocie z możliwością ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie najwcześniej po 30 latach odsiadki. Proces, ze względu na charakter sprawy, toczył się za zamkniętymi drzwiami. Sąd apelacyjny utrzymał wyrok w mocy.
W listopadzie 2004 roku, gdy Szczepan W. odsiadywał już w więzieniu dożywocie, w rowie melioracyjnym na terenie wioski Śliwice (obecnie to część Otmuchowa) miejscowy rolnik znalazł szczątki ludzkie w stanie daleko posuniętego rozkładu. Śledczym nie udało się ustalić kim była kobieta, ani kto stał za tą zbrodnią, więc sprawę umorzono.
67-letni obecnie Szczepan W., po wielu latach odsiadki, był przesłuchiwany przez śledczych z Czech, którzy próbowali wyjaśnić sprawę zaginięcia przed laty kobiety z Brna. Czeszki do dziś nie odnaleziono, ale Szczepan W., nim przed laty trafił za kratki, był widziany jak obnażał się w miejscach publicznych za południową granicą. Do jej zabicia nie przyznał się, a śledczy odjechali z kwitkiem.
Tydzień później osadzonego widocznie ruszyło sumienie, bo opowiedział funkcjonariuszowi oraz policyjnemu psychologowi o kolejnej zbrodni, którą popełnił. Nie wiedział jednak kim była ofiara. Tak udało się powiązać go ze sprawą zwłok kobiety, odnalezionych w 2004 roku w rowie melioracyjnym w Śliwicach.
Kobieta miała zginąć feralnego lata, gdy W. pozbawił życia dwie pozostałe ofiary. Proces przed Sądem Okręgowym w Opolu był błyskawiczny. Już na pierwszej rozprawie (6 marca) mężczyzna został skazany na 25 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Kim była ofiara ze Śliwic?
Nadal jednak nie wiadomo, kim była ofiara. Śledczy zlecili badania porównawcze DNA szczątków z rodzinami innych zaginionych w tym okresie kobiet. Nie dało to jednak rezultatów.
Policyjni eksperci odtworzyli jak mogła wyglądać zamordowana. Ustalili, że kobieta miała około 50 lat, 160 cm wzrostu i ok. 60 kg wagi. Jej twarz była okrągła, a czoło szerokie i prostokątne. Średniej wielkości nos kobiety był prawostronnie złamany. Ofiara miała proste, gęste, brązowe włosy.
Kobieta miała umięśnione ramiona i nogi, co zdaniem ekspertów świadczy o tym, że ciężko pracowała i za życia nosiła duże ciężary. W dniu śmierci ubrana była w spódnicę koloru czarnego lub fioletowego oraz ciemnobrązowe rajstopy. Miała też na sobie zapinaną na guziki bluzkę we wzory o nieregularnych kształtach (figury geometryczne trójkąty, romby w kolorze fioletowo-białym-różowym) oraz białą halkę.
Komenda Wojewódzka Policji w Opolu apeluje do osób, które rozpoznają przedstawioną kobietę o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu pod numerem telefonu 539 864 373 lub 861 2255 lub e-mailowo: [email protected].
