Po sobotnim, gładkim zwycięstwie nad Francją 3:0 w niedzielę ekipa Vitala Heynena w pierwszym secie dała się zaskoczyć Słoweńcom i grała tak źle, że niektórzy zaczęli już liczyć małe punkty (potrzebowaliśmy ich 59), które musielibyśmy zdobyć w przypadku porażki 0:3.
Czytaj też: Gdzie oglądać topowe wydarzenia sportowe?
Na szczęście zaawansowana matematyka straciła na znaczeniu po drugim secie, choć wygrana nie przyszła nam łatwo. Przy stanie 20:20 dwa razy huknął jak z armaty na zagrywce Wilfredo Leon. Potem poprawił efektownym atakiem Michał Kubia, a wszystko stało się jasne po autowej zagrywce Słoweńców.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Była premier szokuje w pamiętnikach. W mieszkaniu przy Downing Street były pchły
- Oto zdjęcie roku. Poruszająca fotografia została wykonana w Strefie Gazy
- Auto potrąciło dziewczynkę na osiedlowej drodze! Zdarzenie nagrała kamera - WIDEO