Skandal obyczajowy w Ordo Iuris? Karolina Pawłowska zabrała głos

Redakcja Warszawa
Opracowanie:
Karolina Pawłowska
Karolina Pawłowska fot. Adam Jankowski
„Nie chcę się odnosić do kwestii związanych z życiem osobistym. Oświadczyłam już, że po prostu się rozwodzę. Decyzja o rozwodzie jest wynikiem wieloletnich problemów i przemyśleń, z którymi się mierzyłam i nie jest mi z nią wcale łatwo. Nie chcę wchodzić w szczegóły. Jej przyczyną nie jest romans. Sama decyzja została zakomunikowana mojemu mężowi wiele miesięcy temu. Wiem, co na ten temat piszą media” – powiedziała Karolina Pawłowska, pytana o doniesienia mediów dotyczące jej romansu.

Karolina Pawłowska, prawniczka, która odeszła z Ordo Iuris, współzałożycielka instytutu Logos, w rozmowie z Interia.pl przyznała, że w jej życiu osobistym nastąpił kryzys, który nie wynikał z ostatnich miesięcy czy tygodni, ale z wieloletnich problemów. „Nie chcę ich szerzej komentować dla dobra mojej rodziny. Natomiast nikt w instytucie, nigdy nie zakomunikował mi, że to jest jakikolwiek problem. Moja sytuacja osobista na pewno jednak miała jakiś wpływ na to, jak czułam się w Instytucie. Miałam wrażenie, że moje życie, poglądy, które ewoluowały z czasem, rozmijają się z wizją prezesa Kwaśniewskiego” – powiedziała.

Pytana o doniesienia mediów, które pisały, że miała romans z innym pracownikiem Ordio Iuris – Tymoteuszem Zychem – Karolina Pawłowska powiedziała, że nie chce się odnosić do kwestii związanych z życiem osobistym. „Oświadczyłam już, że po prostu się rozwodzę” – mówiła. Dodała, że jej decyzja o rozwodzie „jest wynikiem wieloletnich problemów i przemyśleń, z którymi się mierzyłam i nie jest mi z nią wcale łatwo”. „Nie chcę wchodzić w szczegóły. Jej przyczyną nie jest romans. Sama decyzja została zakomunikowana mojemu mężowi wiele miesięcy temu. Wiem, co na ten temat piszą media” – dodała.

Dopytywana, czy faktycznie w Ordo Iuris doszło do bójki między jej mężem a Tymoteuszem Zychem, powiedziała, że
„nie chce komentować zachowań męża". „Być może było to celowe działanie, jakaś jego strategia” – mówiła. Przyznała, że są w dużym konflikcie. „Poza tym większość informacji, które pojawiają się w internecie m.in. dotyczące wykrycia romansu czy zdrady, jest nieprawdziwych. Nie jest to dla mnie łatwa sytuacja” – powiedziała Pawłowska.

Kilkunastu członków opuściło w ostatnim czasie Ordo Iuris. Wśród nich m. in. Tymoteusz Zych, były już wiceprezes organizacji. Kilka dni temu Salon24.pl informował, że „powodów odejść z Ordo Iuris było kilka, ale nie mówi się o najważniejszym”. „W organizacji doszło do skandalu obyczajowego, który uderza w konserwatywne wartości Instytutu” – napisano. Źródła portalu twierdzą, że we wrześniu ubiegłego roku w siedzibie organizacji doszło do szarpaniny. „Do siedziby wpadł wściekły mąż, który dowiedział się o romansie swojej żony” – pisał Salon24.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Każdy ma prawo do zmiany poglądów. Pani Karolina walczyła o trwałość rodzin. Teraz sama daje sobie prawo do rozwodu. Ciekawa jestem, jak zachowałaby się zgwałcona Kaja, gdyby wynikiem tego gwałtu była jej ciąża.
G
Gość
zanowna Pani Karolino Pawłowska (do niedawna z Ordo Iuris), ubolewa Pani nad hejtem jaki Panią rzekomo spotkał, kiedy wydało się, że pozostając w związku małżeńskim podobno pozostawała Pani jednocześnie w związku pozamałżeńskim.

Nic Pani nie wie o hejcie, skoro tym określeniem nazywa Pani kilka słów zwykłej prawdy skierowanych pod Pani adresem.

Proszę zauważyć, że żaden biskup nie nazwał Pani rozpustną zarazą, że nie powstała ani jedna strefa wolna od Karoliny Pawłowskiej, prezydent nie stwierdził, że Pani nie jest człowiekiem tylko ideologią, prawo nie odmawia Pani możliwości zawarcia związku małżeńskiego i to ile razy dusza zapragnie, nie powstała ustawa zabraniająca uczenia dzieci tolerancji wobec Pani, a żadna kurator oświaty nie wpisała Pani na listę szkodliwych istot.

Jeśli jest Pani ofiarą, to tylko swojej własnej ideologii, zgodnie z którą razem z towarzyszami wsadzała Pani ideologię fundamentalistyczną w majtki osób LGBTQ i próbowała wmówić wszystkim, że na moralności nikt nie zna się lepiej od Pani i organizacji, o której nie wolno pisać, że kasę bierze z Moskwy.

(przedruk)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl